Firma Lockheed Martin pochwaliła się, że Polskie Zakłady Lotnicze, należące zresztą do koncernu, doczekały się nowej lakierni, która nie ustępuje poziomem zaawansowania innym tego typu obiektom na świecie.
Lakiernia PZL Mielec od Lockheed Martin
Nowa lakiernia PZL Mielec obejmuje halę o powierzchni 2200 metrów kwadratowych, a jej koszt wyniósł 13,5 miliona złotych. To kolejna cegiełka od Lockheed Martin, który jest zaufanym partnerem bezpieczeństwa narodowego Polski oraz krajowego przemysłu i gospodarki od ponad 20 lat. Potwierdzają to inwestycje rzędu 1,8 miliarda dolarów w ciągu ostatnich 10 lat w Polsce i zapewnienie 8400 miejsc pracy.
Czytaj też: Oczekiwana broń hipersoniczna ARRW USA zawiodła w ważnym teście
Jesteśmy zaangażowani w sprawy związane z ochroną środowiska, promowaniem innowacyjności i odpowiedzialnym rozwojem biznesu, przyczyniając się do zapewnienia bardziej zrównoważonej przyszłości dla naszych pracowników i społeczności lokalnej.
Zastosowane w obiekcie innowacyjne technologie gwarantują niskie koszty eksploatacyjne, minimalizują wpływ na środowisko naturalne oraz zapewniają jakość prowadzonych procesów na najwyższym, światowym poziomie.
– mówi Janusz Zakręcki, prezes zarządu i dyrektor naczelny PZL Mielec
Jako że mamy do czynienia z nowoczesną lakiernią, która ma służyć do malowania powstających w Mielcu samolotów M28 i śmigłowców S-70i Black Hawk (oraz innych dzieł awioniki podobnych rozmiarów), Lockheed Martin zadbał o jej stosowne przygotowanie. Zwłaszcza pod kątem dbania o środowisko i pracowników – stąd najnowocześniejsze układy wentylacji i filtracji, systemy wykrywania zagrożeń, czy systemy przeciwpożarowe.
Czytaj też: Nowy amerykański dron Valkyrie wypuścił własnego drona Altius-600
Lakiernia PZL Mielec szczyci się też chemoodporną posadzką, energooszczędnym oświetleniem LED oraz nowoczesnego systemu nawiewu, który ogranicza ilości powietrza potrzebnego do wykonania procesów o ponad 60%.