Wysłana przez NASA sonda New Horizons oddaliła się od Słońca na odległość 50 jednostek astronomicznych, co oznacza, że dystans dzielący ten instrument od naszej gwiazdy jest 50-krotnie większy aniżeli odległość pomiędzy nią a Ziemią.
Jedna jednostka astronomiczna oznacza dystans 149,6 milionów kilometrów, co umożliwia wyobrażenie sobie, o jak ogromnej skali mówimy. Dokładna odległość, jaka dzieli New Horizons od centralnej gwiazdy Układu Słonecznego to ok. 7,5 miliarda kilometrów.
Czytaj też: Sonda New Horizons natrafiła na niespodziewane źródło światła w otchłani kosmosu
Nic dziwnego, że sygnał wysyłany z Ziemi w stronę sondy potrzebuje aż 14 godzin by powrócić na naszą planetę. Oczywiście New Horizons nie jest pierwszym ziemskim instrumentem, który zagłębił się w przestrzeń kosmiczną do tego stopnia. Wcześniej podobne osiągnięcia miały Voyager 1 i 2 wystrzelone pod koniec lat 70. oraz Pioneer 10 i 11, które wystartowały na początku lat 70.
Sonda New Horizons została wystrzelone w 2006 roku, a obecnie znajduje się w odległości 50AU od Słońca
Jakie osiągnięcia można zapisać na koncie New Horizons? Była to pierwsza sonda kosmiczna, która z bliska zbadała Plutona i jego księżyce. Zbliżyła się również do jednego z obiektów tworzących Pas Kuipera, czyli Arrokoth 2014 MU69. Wykryty w 2014 roku, początkowo nosił miano Ultima Thule. Misja sondy potrwa co najmniej do 2022 roku.