Do tej pory mówiono nam, że cena 100 dolarów za kWh będzie magicznym poziomem, ale okazało się, że to ciągle za drogo i dlatego właśnie pojawiły się nowe wytyczne ceny kWh, które umożliwią obniżenie kosztów produkcyjnych, a więc również popularyzację elektrycznych samochodów.
Nowe wytyczne ceny kWh
Na początku warto rzucić okiem w przeszłość i zauważyć, że w 2009 roku koszt za każdą kilowatogodzinę akumulatorów wynosił horrendalne 1200$. Po trzech latach spadł jednak znacznie, bo o ponad połowę, sięgając poziomu 500$/kWh i wtedy to wyznaczono, że poziom 100 $/kWh będzie tym kluczowym. Jednak ten właśnie poziom niektóre firmy już osiągnęły, a jak tanich BEV nie było, tak nadal nie ma.
Czytaj też: Na półprzewodnikowe akumulatory Fiskera w samochodach nie liczcie
Nic więc dziwnego, że 4 miesiące temu pojawiły się nowe wytyczne co do ceny kWh w akumulatorach, które obniżyły tę cenę do 80$/kWh. Dziś jednak zaktualizowano ten cel i w samą porę, bo wedle niedawnego raportu the Mobilist, już zeszłego lata branża pojazdów elektrycznych wreszcie zaczęła dostrzegać światło na końcu tunelu, zbliżając się do tego istnego Świętego Graala ceny akumulatorów, a tutaj zaskoczenie – to ciągle za drogo.
Elon Musk, prezes firmy wodzącej na rynku BEV, czyli Tesli, powiedział, że pojazdy elektryczne mogą naprawdę przebić się na rynek masowy dopiero po kolejnym 40% spadku kosztów baterii. Mowa więc o poziomie poniżej 60$/kWh, co zaakcentował niedawno Volkswagen, proponując podobny cel, podczas gdy w tym tygodniu Departament Energii obniżył swój federalny cel z 80 $/kWh do 60$/kWh, co ponoć zostało spowodowane przez wzmianki Tesli oraz Volkswagena.
Czytaj też: Półprzewodnikowe akumulatory Rivian kwestią czasu?
Serwis the Mobilist był w stanie skontaktować się z dyrektorem departamentu Biura Technologii Pojazdów, Dave’m Howellem, który wyjawił, że nowa cena docelowa jest „bardziej zbliżona do całkowitego kosztu spalinowego układu napędowego”, choć kilka lat temu razem z innymi specjalistami nie miał pojęcia, jak doprowadzi się ją do poziomu 100$/kWh. Teraz jednak dostrzegł na rynku znaczący ruch w stronę elektrycznej mobilności, który zyskał pędu, dzięki nowym graczom w branży na czele z inwestycjami prywatnymi.