Najnowszy wideorejestrator zamknięty w formę lusterka ponoć miał wziąć na celownik i rozwiązać największe bolączki poprzednich modeli firmy. Nam pozostaje więc sprawdzić, jak w rzeczywistości sprawdza się Navitel MR155 NV.
Opakowanie i dołączone wyposażenie
W podłużnym solidnym pudełku kartonowym, które dla Navitela jest istnym chlebem powszednim, znajdziemy dobrze zabezpieczony wideorejestrator, długą ładowarkę samochodową, przewód miniUSB, cztery gumowe klipsy mocujące, ściereczkę z mikrofibry, kartę gwarancyjną, instrukcję obsługi na czele z językiem polskim oraz voucher na nawigację firmy z mapami 43 państw europejskich na cały rok.
Najważniejsze cechy Navitel MR155 NV
- Ogólne
- Waga: 221 gramów
- Wymiary: 296 x 70 x 7,6 mm
- Kolor: szary
- Bateria: 180 mAh
- Interfejs: USB 2.0 mini B
- Obsługa kart microSD: Tak do 64 GB klasy 10 lub wyższej
- Procesor: JL5401
- Wbudowany mikrofon i głośnik
- Wyświetlacz
- Typ: TFT
- Rozmiar: 4,4-cala
- Rozdzielczość: 854 x 480 px
- Obiektyw:
- Matryca: C2399 Night Vision
- Rozdzielczość wideo: Full HD 30 FPS
- Kąt nagrywania: 140 stopni
- Soczewka: 4-warstwowe szkło
- Pozostałe
- Funkcje: czujnik wstrząsów, auto-start, tryb parkingowy, detekcja ruchu
- Format wideo: MOV (H.264)
- Format zdjęć: JPG
- Nagrywanie: w pętli 1/3/5 min
- Nadpisywanie nagrań po zapełnieniu karty
- Możliwość zabezpieczenia nagrania przed powyższym
- Gwarancja: 2 lata
Design, materiały i wykonanie
Wideorejestratory w formie lusterek wewnętrznych, to zdecydowanie nisza na rynku, obok której znacznie bardziej popularne są te tradycyjne modele. Jednak nie bez powodu zapewne znajdziemy w ofercie Navitel kilka tego typu cacek, wśród których testowany tutaj model MR155 NV wyróżnia się przede wszystkim bryłą. Ta ponoć jest mniejsza względem pozostałych wideorejestratorów z serii MR, co widać przede wszystkim po jej grubość, która wynosi zaledwie 7,6 mm, a nie 36 mm, jak to np. MR150.
Ten model zresztą różni się w dużym stopniu względem wideorejestratora Navitel MR150 NV, który choć tańszy, oferuje zauważalnie gorsze możliwości. Po pierwsze, za MR155 przemawiają mniejsze wymiary i choć nadal mamy tutaj do czynienia z wielkim lusterkiem z wbudowanym wyświetlaczem, to jest on nieco mniej inwazyjny w kabinę, niż poprzednik. Mogę potwierdzić to na własnej skórze, jako że miałem przyjemność testować oba modele i ten nowszy nie sprawiał takiego samego problemu nawet podczas montażu. Poprawie uległ kąt nagrywania z 120 do 140 stopni, a zmiany doczekała się też matryca i procesor (w teorii na nowsze), ale nie można zapomnieć, że starszy model posiada lepszy wyświetlacz (IPS, a nie TFT) oraz 300 mAH, a nie 180 mAh baterię. Za starszym modelem przemawia też znacząco niższa cena.
Pomijając już zabawę w porównywanie, Navitel MR155 NV został opakowany w metalową, srebrną obudową o gładkiej fakturze, ale z widocznymi gołym okiem „mini drobinkami”, które połyskują w słońcu. Jednak o tej części obudowy zapomnimy szybko po montażu, bo swoje oczy będziemy wlepiać w dużą taflę lustra, w którą jasny wyświetlacz został ładnie wkomponowany po prawej stronie (tej od pasażera). Kiedy zostanie wygaszony, pozostawia po sobie jedynie nieco jaśniejszą powierzchnię, zachowując pełnię możliwości samego lusterka. Na tyle znalazł się tylko opis kilku złączy, dwa uchwyty, soczewka aparatu oraz dziurki na mikrofon oraz głośnik.
Na górnej krawędzi znalazło się złącze zasilania mini-USB, slot na kartę microSD do 64 GB, port niewymaganej kamery tylnej do kupienia we własnym zakresie oraz ukryty przycisk resetu do ustawień fabrycznych. Samo umiejscowienie złącza zasilania jest nieco niefortunne, ponieważ wymaga od nas pociągnięcia przewodu dalej, niż zwykle, ale i z tym nie powinno być problemu, jeśli poprowadzicie go pod panelami oraz osłonami po stronie pasażera.
Na dolnej krawędzi znajdziemy z kolei centrum dowodzenia, a więc przycisk on/off, menu, góra, dół oraz przycisk potwierdzenia. Innymi słowy – tradycja, jak na wideorejestrator przystało. To, co nie jest zupełnie tradycyjne w tym modelu, do sposób montażu, ponieważ sprowadza się on do naciągnięcia dwóch z czterech dołączonych gumek na widełki znajdujące się na tyle MR155 NV wzdłuż lusterka wewnętrznego. Chociaż brzmi to prosto, to może przysporzyć nieco frustracji, ale kiedy już uda nam się sprostać wyzwaniu, będziemy mogli cieszyć się zupełnie nowym, zapewne większym lusterkiem wewnętrznym.
Funkcje Navitel MR155 NV
Niestety, a może i stety, MR155 NV nie wykracza poza tradycyjne wideorejestratory pod kątem oferowanych funkcji. Kiedy już poradzimy sobie z montażem i poprowadzimy ładnie przewód w kabinie, będziemy mogli zająć się ustawieniem wszystkiego tego, co najważniejsze, a więc długości nagrań w pętli, czułości czujnika wstrząsów, języka oraz daty i godziny. To jednak sugeruję zrealizować w zaciszu domowym, bo właśnie głównie z myślą o tym w zestawie znajdziemy stosowny przewód zasilający. Na szczęście Navitel MR155 NV wspiera prostą wymiany plików po podpięciu do komputera.
Na pokładzie MR155 NV nie zabrakło trybu parkingowego, czujnika ruchu, a same materiały można przeglądać i edytować z użyciem autorskiej aplikacji Navitel DVR Player na komputery, ale też z poziomu ekranu wideorejestratora. Warto wyróżnić też możliwość podpięcia do niego kamery tylnej, która może posłużyć, jako kamera cofania.
Jakość nagrań Navitel MR155 NV
Navitel MR155 NV nagrywa w tradycyjnej dla wideorejestratorów z tej półki cenowej rozdzielczości Full HD z odświeżaniem rzędu 30 FPS i z 140-stopniowym polem widzenia. Wykorzystuje do tego matrycę C2399 Night Vision, tworząc materiały w formacie MOV i o kompresji H.264. W praktyce sprawdza się to następująco:
Innymi słowy, jak na tę półkę cenową i możliwości, jest przeciętnie, a przynajmniej w porównaniu do dedykowanych wideorejestratorów w formie modułów do przyczepienia na szybę. Można było jednak się spodziewać takiego wyniku.
Test wideorejestratora Navitel MR155 NV – podsumowanie
Szukacie za wszelką cenę wideorejestratora w formie lusterka wewnętrznego o smuklejszych, niż zwykle rozmiarach i to w cenie do 350 zł? Wtedy Navitel MR155 NV, kosztujący właśnie 350 zł, sprawdzi się idealnie, oferując bardzo wysoką jakość wykonania, świetne i bogate oprogramowanie, darmowy dostęp do płatnej nawigacji i przyzwoite, ale nie powalające nagranie.
