Spokojnie jednak – LG już oficjalnie zakończyło swoją smartfonową działalność na rynku konsumenckim. Dziś tak naprawdę dowiedzieliśmy się o czymś wyjątkowym, bo unikalnym modelu, który zamiast trafić na rynek w formie nowej generacji smartfonów Velvet, trafi wyłącznie do pracowników firmy w postaci LG Velvet 2 Pro. Pozostaje pytanie, czy jest nad czym płakać?
O specyfikacji nowego LG Velvet 2 Pro dowiedzieliśmy się za pomocą @FrontTron na Twitterze, który udostępnił oraz przetłumaczył nam szczegóły związane z jego możliwościami. Opublikowany został również projekt modelu, ukazujący go w pełnej krasie oraz w trzech wariantach kolorystycznych. Ciekawy jest jego tył ze względu na umieszczenie aparatów luźno, a nie na specjalnej dla nich wysepce. Ogólnie na jego pleckach zresztą nie dzieje się zbyt wiele, a to sprawia, że jego wygląd jest wręcz minimalistyczny, co może się podobać.
Czytaj też: Black Shark 4 otrzymuje nowy wariant pamięci
Jeśli jednak chodzi o szczegóły dotyczące aparatów na jego tyle, to ten główny jest jednostką opartą na 64-Mpx matrycy (z optyczną stabilizacją obrazu OIS), pod którą znajduje się jeszcze 12-Mpx ultraszerokokątny oraz 8-Mpx teleobiektyw z 3-krotnym powiększeniem (z trzydziestokrotnym zoomem cyfrowym). Ujawnione informacje wskazują również na możliwość nagrywania filmów aparatem ultraszerokokątnym w zwolnionym tempie w 240 kl./s.
Czytaj też: Oficjalny zwiastun vivo Y73. Co pokazuje render?
LG Velvet 2 Pro może pochwalić się najlepszym obecnie układem na rynku, bo jest nim Snapdragon 888 współpracujący z 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Zasilany jest jeszcze przez baterię o pojemności 4500 mAh, ale nie podano już tego, z jaką mocą obsługuje ładowanie. Wiemy jednak o jego wymiarach wynoszących 165 x 75 x 7.5 mm oraz porcie USB-C na jego dolnej krawędzi, obok którego umieszczono głośnik.
Jego ekran jest także niczego sobie, bo jest nim 6,8-calowy panel P-OLED o rozdzielczości 1080p+ i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Ten wyświetlacz oferuje też bogatą, bo nie ośmio-, a 10-bitową głębię kolorów. Całość dopełnia jego aparat przedni na górnej belce już z nie tak imponującą rozdzielczością, bo bazujący na jedynie 10 Mpx matrycy.