Na oficjalne informacje nie liczcie, ale możecie być pewni, że nadchodzące odświeżenie Porsche Macan płynie pozytywnie na moc każdej wersji. Wiemy to od serwisu Autocar, którego dziennikarze zaliczyli przygodę w prototypie i nie omieszkali wyjawić wielu szczegółów na temat tego modelu.
Jakie zmiany przyniesie odświeżenie Porsche Macan?
Zacznijmy może od tego, że swoją premierę odświeżenie Porsche Macan ma mieć miejsce pod koniec lipca bieżącego roku. Już teraz jednak możemy odgadnąć to, co dokładnie ten model będzie oferował, dzięki zdjęciom szpiegowskim:
Czytaj też: Zasięg Model S Long Range ograniczony. Tesla zaczyna dziwną żonglerkę
Widać na nich, że odświeżenie nie będzie w przypadku Macana aż tak dotkliwe w kwestii stylizacji zewnętrznej, co jest normalne w przypadku Porsche. Marka już od dawna przyzwyczaiła nas, że stawia bardziej na ewolucje, niż rewolucje, co poniekąd widać nie tylko w odświeżeniach, ale też nowych generacjach.
Względem obecnego modelu odświeżenie Macana posiada inną maskownicę oraz tylny dyfuzor, a w sprzedaży doczeka się innych felg oraz nowych kolorów lakierów. Wewnątrz z kolei doczekamy się większych zmian, wśród których nie zabraknie nowego cyfrowego zestawu wskaźników i 10,9-calowego ekranu informacyjno-rozrywkowego, który zastąpi obecny 7-calowy ekran.
Czytaj też: Nowy konfigurator Porsche. Samochodu w nim jednak nie dostosujecie
Silniki w nowym Porsche Macan
Zaczynając od początku, bazowy Macan nadal będzie miał czterocylindrowy silnik o pojemności 2,0 litra z turbodoładowaniem, który będzie teraz wytwarzał 265 KM i 430 Nm momentu obrotowego, zamiast 252 KM i 370 Nm w obecnym modelu. Wydanie Macan S otrzymuje już 2,9-litrowy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem, który wytwarza 380 KM i 519 Nm, a nie 353 KM i 480 Nm, które w obecnym modelu pochodzą z turbodoładowanego 3,0-litrowego V6.
Chociaż 440-konny Macan Turbo odejdzie, to aktualizacje do GTS sprawią, że to wydanie zajmie jego miejsce. Chociaż obecnie Macan GTS oferuje 380 KM i 519 Nm, to po tym ulepszeniu jego 2,9-litrowy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem, ulepszonym ECU i 2,3 barami doładowania, podbiją te cyferki do 440 KM i 549 Nm, czyli tego samego poziomu, którym chwali się wydanie Turbo.
Czytaj też: Lexus NX 2022 nowej generacji zadebiutował. Co nam zagwarantuje?
Gdyby tego było mało, zaktualizowany GTS będzie jeździł na zawieszeniu pneumatycznym, które będzie w stanie obniżyć prześwit o 1 centymetr w trybie sportowym. Doczeka się też opcjonalnego pakietu sportowego z systemem wektorowania momentu obrotowego, więc nic dziwnego, że jego cena wzrośnie. Jednak Macan GTS 2022 ma być jednocześnie tańszy od dotychczasowego wydania Turbo.
