W dążeniu do zupełnej neutralności węglowej do 2050 roku Mazda ujawniła to, co czeka jej ofertę w ciągu najbliższych czterech lat. Firma jest tym samym jedną z najnowszych, która ogłosiła tak szczegółowy plan elektryfikacji, choć oczywiście wszystkiego nie zdradziła. Jak więc prezentują się te elektryczne plany Mazdy do 2025 roku?
Firmy motoryzacyjne mają jeszcze sporo czasu by przejść na elektryczne układy napędowe w dążeniu do uwolnienia świata od emisji spalin w osobistym transporcie. Osiągnięcie tego dla klasycznych producentów oznacza ogromne zmiany, bo nie tylko obejmuje znaczne inwestycje, ale też wiele wyrzeczeń względem tradycji. Porzucone bowiem zostaną silniki spalinowe, które nierzadko są kluczowe dla charakteru marki, a w ich miejsce wejdą wyłącznie elektryczne jednostki.
Czytaj też: Nowe Porsche Cayenne Coupe osiągnęło rekord na Nurburgring
Poznaliśmy oficjalne elektryczne plany Mazdy aż do 2025 roku
Dla Mazdy oznacza to m.in. porzucenie osławionego, ale i charakterystycznego silnika Wankla, który jednak w najbliższym czasie jeszcze nie umrze. Wiemy już, że jego skromne wydanie będzie służyło przez kilka lat, jako rozszerzenie zasięgu w MX-30, crossoverze wprowadzonym początkowo wyłącznie jako samochód elektryczny, który doczekał się wersji hybrydowych na niektórych rynkach.
Czytaj też: Porsche 911 GT3 Touring 2022, to jedna z najszybszych 911 w historii marki
Mazda szacuje, że do 2030 roku cała jej oferta zostanie zelektryfikowana, a jedna czwarta jej produktów ma być pojazdami w pełni elektrycznymi. Tymczasem nadchodzące lata będą dla firmy bardzo pracowite, ponieważ ta japońska marka ma wprowadzić wiele modeli zelektryfikowanych. Z najnowszych informacji wynika, że między 2022, a 2025 rokiem Mazda wprowadzi do oferty co najmniej pięć pojazdów hybrydowych, pięć wariantów PHEV i trzy samochody wyłącznie elektryczne. Te modele będą w dużej mierze skierowane na rynek krajowy Japonii, a także do Europy, USA, Chin oraz regionu ASEAN.
Czytaj też: Elektryczny mikrosamochód Microlino doczekał się już trzeciego prototypu
Jak na razie układy napędowe z łagodną hybrydą, będące już w wybranych Mazdach, będą nadal stanowić punkt wejścia do zelektryfikowanej oferty producenta. Z kolei tym motorem napędowym przejścia na BEV będzie platforma SKYACTIV EV Scalable Architecture, która od 2025 roku posłuży jako podstawa dla kilku pojazdów o różnych rozmiarach i stylach nadwozia, mających pojawić się do końca dekady. Wcześniej doczekamy się jednak autonomicznego systemu jazdy Mazda Co-Pilot, który będzie miał swoją premierę w kolejnej generacji dużych samochodów w 2022 roku.
