Panzerkampfwagen V „Panther” należący do nazistowskich Niemiec był jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie czołgów II wojny światowej. Obecnie to światowy klejnot kolekcjonerski, którego posiadanie jest niezgodne z prawem. Przekonał się o tym gość, który kiedyś schował czołg w piwnicy.
Sprawa nie jest nowa, bo tak naprawdę niemieckie władze odebrały czołg średni Panther w 2015 roku emerytowi, który ukrył go w swojej piwnicy. To jeden z zaledwie dwunastu, które pozostały na świecie, choć tak naprawdę powstało aż 6000 czołgów Panther. Przez swoją unikalność ten ukryty niegdyś w piwnicy czołg jest warty nawet kilkanaście milionów złotych.
Czytaj też: Nie uwierzycie w sposób rozwiązania problemów myśliwców F-35 marynarki USA
Teraz dowiedzieliśmy się, że nadal sąd w Niemczech decyduje o najlepszym sposobie na wykorzystanie tego jednego z najrzadszych fragmentów historii wojskowej na świecie, jak podaje BBC. Nasz bohater jednak nie miał w piwnicy wyłącznie tego 45-tonowego czołgu, bo kiedyś w przeszłości kupił go razem z 88-milimetrowym działem przeciwczołgowym oraz torpedą.
Ukrywał w tajemnicy czołg w piwnicy. Teraz grozi mu grzywna i solidny zastrzyk gotówki z ewentualnej sprzedaży
Na ten moment wiadomo, że zakupem czołgu jest zainteresowane amerykańskie muzeum, co dla właściciela będzie świetną okazją do zarobku. Czołg należy bowiem ciągle do niego – nawet jeśli złamał prawo i grozi mu grzywna do 590000 dolarów za naruszenie niemieckiej ustawy o kontroli broni wojennej.
Czytaj też: Marynarka Wojenna stworzyła statek APL 67 przypominający Arkę Noego
Ta „reguluje produkcję, sprzedaż i transport broni wojennej”, ale o interes anonimowego właściciela dbają prawnicy, argumentując, że czołg oraz pozostała broń została zdemilitaryzowana i nie jest już niebezpieczna.