Nadchodzące flagowe smartfony Samsunga, będące tradycyjnymi, bo nieskładanymi konstrukcjami, nadchodzą wielkimi krokami, co z nawiązką potwierdza najnowszy wyciek na ich temat. Tym razem poznaliśmy m.in. aparaty Galaxy S22 Samsunga, ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Obok układu SoC, wyświetlaczy i baterii, wyciekły też aparaty Galaxy S22 Samsunga
Na opisywany dziś przeciek składają się informacje od Ice Universe z weibo oraz użytkownika FrontTron z Twittera. Od dłuższego czasu wiemy, że w ramach rodziny Galaxy S22 Samsunga otrzymamy dokładnie trzy różne wersje, których najważniejszą specyfikację właśnie poznaliśmy razem z informacjami co do designu, który ponoć ma być nie tyle rewolucją, co ewolucją względem obecnej serii S21. Co najgorsze, Samsung może być zmuszony wydawać S22 na rynek zarówno z własnymi układami Exynos 2200, jak i Snapdragon 898 przez braki produkcyjne.
Czytaj też: Zadebiutował Oppo A16s. Czym różni się od modelu A16?
Modele ponoć będą różnić się rozmiarem ekranu LTPS przy zachowaniu wspólnego poziomu odświeżania (120 Hz). Tak więc Galaxy S22 sięgnie ponoć po 6,06-calowy ekran Full HD+, który urośnie do 6,55 cali w S22+ przy zachowaniu tej samej rozdzielczości i do 6,81-cali w S22 Ultra, przenosząc się też na lepszą technologię LTPO i rozdzielczość QHD+. Po stronie baterii w grę mają wejść kolejno 3800, 4000 i 5000 mAh ogniwa.
Czytaj też: Premiera Honor X20 5G. Dimenisty 900 na pokładzie i 10 GB „oszukanego RAMu”
Dwa pierwsze modele w hierarchii Galaxy S22 mają sięgnąć po nową 1/1.55-calową główną matrycę o rozdzielczości 50 Mpx, obok której znajdzie się 12-Mpx teleobiektyw z 3-calowym zoomem optycznym i 12-Mpx aparat ultraszerokokątny. W przypadku S22 Ultra w grę ma wejść główny aparat o rozdzielczości 108 Mpx razem z trzema dodatkowymi obiektywami (teleobiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym, peryskopowy z 10-krotnym zoomem, ultraszerokokątny) opartymi o matrycach o rozdzielczości 12 Mpx każda.