Techland zaprezentował nam Dying Light w wersji na Nintendo Switch. Tytuł prezentuje się o wiele lepiej, niż to sobie wyobrażałem. Dying Light 2 musi jednak korzystać z pewnej sztuczki.
Przenośne Dying Light
Mało Wam przygód w pierwszym Dying Light lub nigdy nie próbowaliście tej produkcji? W takim razie będziecie mieli okazję sprawdzić tytuł na Nintendo Switch, bo gra wkrótce będzie tam dostępna. Techland lata temu porzucił prace nad wersją PlayStation 3 i Xbox 360 Dying Light i trochę obawiałem się, czy konsolka Nintendo będzie w stanie wyrenderować zadowalający świat. Jak się okazuje – niepotrzebnie miałem obawy.
Czytaj też: Death Stranding Director’s Cut z niespodziewanym trybem graficznym na PS5!
Tytuł wygląda naprawdę dobrze, jak na możliwości tej konsolki, choć pozostaje zawsze kwestia tego, jak Dying Light poradzi sobie na Nintendo Switch pod względem płynności, gdy na ekranie będzie działo się wiele rzeczy. Póki, co – zwiastun zdecydowanie uspokoił. Produkcja Techlandu dostępna będzie 19 października 2021, ale przedsprzedaż ruszyła już teraz. Ale to nie jedyne Dying Light zmierzające na Nintendo Switch!
Dying Light 2 na Nintendo Switch!
Okazuje się, że również i najnowsza odsłona Dying Light trafi na konsolkę Nintendo. Dying Light 2 jest jednak już zbyt wymagającym tytułem i produkcja będzie dostępna na Nintendo Switch za pośrednictwem chmury. Coraz więcej gier wykorzystuje takowe rozwiązanie, ale nigdy nie dostajemy wyników sprzedaży tej wersji. Ciekawe, czy to popularne rozwiązanie?
Zdarza się, że chmurowe wydanie gry na Nintendo Switch ma opóźnioną datę wydania w stosunku do wersji gry przeznaczonej na tradycyjne konsole, ale w przypadku Dying Light 2 żadnego opóźnienia nie będzie. Dying Light 2 Cloud Version trafi do sprzedaży 4 lutego 2022 roku, więc dokładnie w ten sam dzień, gdy będziemy mogli kupić polską produkcję w wersji na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X|S oraz komputery PC.
To może ten Switch Pro by się przydał?
Nintendo zapowiedziało nową wersję swojej konsolki, jednakże Nintendo Switch OLED, o którym mowa, nie oferuje większej wydajności w grach. Przecieki na temat mocniejszego urządzenia krążą po sieci już od jakiegoś czasu, ale w ostatnich tygodniach znacznie ucichły.
Czytaj też: Valve o Steam Deck – sklepy stacjonarne, VR, zewnętrzne karty graficzne
Pojawianie się coraz większej liczby produkcji w chmurze na konsolce Nintendo pokazuje, że klientela jest dość spora, skoro opłaca się bawić w takie rozwiązania, ale mocy aktualnemu Switchowi brakuje. Czy Nintendo się w końcu złamie i wyda Switcha Pro? Dziś ciężko jest to stwierdzić.