Nasz świat jest dziwny. Z jednej strony na świecie w XXI wieku ciągle panuje głód, a z drugiej społeczeństwo rozwinięte wyrzuca ogromne ilości jedzenia, które psuje się, bo… nikt go nie je w odpowiednim czasie. Ten problem jest oczywiście znacznie głębszy, ale dziś nie o nim, a o nowym dziele z Nanyang Technological University, które powstrzyma psucie się jedzenia na dłużej. Wszystko rozbija się o folię z kukurydzy.
Wystarczy użyć folię z kukurydzy, aby żywność zachowała świeżość na dłużej. Obecnie trwają próby jej skomercjalizowania
Kiedy folia spożywcza jest tematem rozległego artykułu w dzienniku ACS Applied Materials & Interfaces, to możemy być pewni, że nie należy do tych „byle jakich”. Odpowiada za nie zespół ze wspomnianego NTU i Harvard University, który oparł swoje prace na białkach kukurydzy, skrobi, celulozy oraz innych polimerów pochodzenia naturalnego. Proces produkcji obejmuje elektroprzędzenie, które łączy wspomniane nasycone wcześniej naturalnymi składnikami antybakteryjnymi.
Czytaj też: Firma Zuckerberga podgryza kadrę giganta. W reakcji Apple płaci krocie pracownikom
W praktyce folia po zastosowaniu na konkretną żywność działa tak, jak każda inna przezroczysta folia spożywcza. Jednak kiedy wilgotność powietrza wzrośnie lub jeśli szkodliwe bakterie wytworzą pewne enzymy, związki te zostaną automatycznie uwolnione. Wtedy zabiją zarówno bakterie, jak i grzyby, które mogą być obecne w żywności, chroniąc jedzenie przed zepsuciem.
Skuteczność potwierdzono w testach laboratoryjnych, porównując truskawki opakowane w folię z kukurydzy i te zamknięte w tradycyjnych opakowaniach, które są dostępne w sklepach. Zauważono, że w pierwszym przypadku pleśń zaczęła rozwijać się dopiero po siedmiu dniach, podczas gdy w drugim już po czwartym. Po zakończeniu testów folię można było po prostu wrzucić do kompostownika, bo jest całkowicie biodegradowalna.
