Naukowcy znaleźli kolejne zastosowanie dla światła UV. Okazuje się, że ma ono potencjał przy zwalczaniu nowotworów. Nie od dziś wiadomo, że chemioterapia zabija owe choroby, ale wraz z nimi bardzo często giną też pacjenci. Dlatego każda nowa metoda zazwyczaj ratuje coraz więcej ludzkich żyć.
Nowe leczenie wykazało znakomite wyniki w laboratoriach. Użycie tej metody na myszach skutkowało usunięciem 95% komórek nowotworowych w zaledwie 2h. Leczenie opiera się na koncepcji zwanej optogenetyką, która wykorzystuje światło przeciwko komórkom.
Zasada działania procesu jest banalna. Na początku naukowcy wstrzykują nitrobenzaldehyd do guza. Następnie odczekują pewien czas aby substancja rozprzestrzeniła się po całym nowotworze. W kolejnym kroku skupiają oni wiązkę promieniowania UV na chorych komórkach. Efekt działania tych dwóch rzeczy powoduje śmierć komórek. Metoda ta działa na wiele różnych odmian raka.
Korzyści z takiego leczenia jest wiele. Nie trzeba narażać całego ciała pacjenta a jedynie jego fragment. Jest ono mało inwazyjne. Wymaga jedynie odpowiedniej substancji i promieniowania UV. Niedługo metoda ta ma zostać wprowadzona do badań klinicznych. Wykorzystana ma zostać jedynie na pacjentach, na których nie można zastosować innych terapii ze względu na ograniczenia czy możliwe powikłania.
Źródło: http://www.digitaltrends.com/
