Przed kilkoma miesiącami Facebook zmienił się w Meta i rozpoczął oficjalnie swoją drogę ku Metaverse, pozostając oczywiście ciągle przy biznesie związanym z mediami społecznościowymi. Z najnowszej konferencji na temat wyników finansowych firmy wynika jednak, że ta zmiana była (pozornie) zła, bo rozwijający kwestie Metaverse oddział Reality Labs odnotował aż 10 miliardów strat na Metaverse.
Początkowe ogromne liczby strat na Metaverse nie były przypadkiem
W zeszłym roku Zuckerberg ogłosił swoje plany zatrudnienia 10000 inżynierów do budowy Metaverse. Z tak imponującą kadrą to oczywiste, że jak na dopiero co powstający projekt, który ma być potęgą w przyszłości, straty są wliczane w cenę. Skąd jednak wzięło się aż 10,19 miliarda dolarów strat? Sporą część tej kwoty, bo aż 4,2 mld dolarów, dotyczyło kosztów pracowniczych, badań i rozwoju oraz sprzętu, o czym poinformował dyrektor finansowy Meta David Wehner.
Czytaj też: Jeff Bezos nie może przepłynąć jachtem pod zabytkowym mostem w Rotterdamie. Most zostanie rozebrany
Dla Reality Labs straty nie są niczym nowym, bo firma od 2019 roku notuje straty w tym obszarze, ale z drugiej strony odnotowuje coraz większe przychody, bo te w ciągu trzech lat wzrosły pięciokrotnie – z 500 milionów dolarów do ponad 2,27 miliarda dolarów.
Jednak co najciekawsze, Meta po raz pierwszy w swojej historii nie zanotowała wzrostu liczby użytkowników, co wydaje się dziwne po ekspansji na inne kraje, które początkowo spowodowało wzrost popularności, który właśnie się zakończył. W czwartym kwartale 2021 roku firma odnotowała 2,91 mld, co nie uległo poprawie w porównaniu z poprzednim kwartałem.
