Dying Light 2 jest już dostępny na rynku. Nie wszyscy wiedzą jednak, że produkcja Techlandu wypełniona jest ukrytymi przedmiotami czy… plikami! Co schowano w polskiej produkcji?
Sekrety w grach
Deweloperzy gier uwielbiają chować w grach niespodzianki. Tzw. jaja wielkanocne znane jako easter eggi są do znalezienia niemalże w każdej grze i czasem potrzebne są całe lata na odkrycie wszystkich sekretów produkcji.
Skąd jednak wzięły się tego typu easter eggi? Pierwszym przypadkiem jaja wielkanocnego w grze był pewien sekret w grze Adventure (z 1980 roku) na Atari 2600. W tamtych czasach Atari nie umieszczało w grach imion i nazwisk deweloperów. Warren Robinett, który był twórcą wspomnianego Adventure postanowił jednak, że złamie tę zasadę i ukryje swoje imię i nazwisko w grze. Gracze Adventure po spełnieniu określonych wymagań, mogli dostać się do tajnego pomieszczenia, gdzie widniał napisał „Created by Warren Robinett”.
Potem było już z górki. Dziś gry wideo skrywają całą masę sekretów, które często nie są jakoś specjalnie planowane. Zdarza się, że to wciąż pojedyńczi deweloperzy zostawiają jakieś niespodzianki, o których nikogo nie informują.
Easter Eggi w Dying Light 2
Techland również nie przepuścił okazji do tego, aby schować w grze kilka niespodzianek. Wiemy już o palmie z wisielcem, która przypomina logo Dead Island, czy muzyce pochodzącej ze wspomnianej gry. W Dying Light 2 znaleźć też można pokój deweloperski czy poziom z.. Doom!
Czytaj też: Naughty Dog pracuje nad trzema grami? Kogo potrzebuje teraz studio?
Deweloperzy mają jednak w zanadrzu więcej niespodzianek. Okazuje się bowiem, że w grze, po spełnieniu określonych działań możemy otrzymać hoverboarda oraz rower! Nie są to tylko dekoracje, a naprawę możemy korzystać z tych środków transportu.
Wspomniany rower zdaje się być lekko niedopracowany, ponieważ przy skokach z wysoka pole widzenia psuje grę, ale kto by się przejmował takimi rzeczami, gdy możemy pojeździć na tak niespodziewanej rzeczy!
Zapomniane pliki w Dying Light 2?
Co ciekawe, chyba przez przypadek deweloperzy stworzyli jeszcze jednego easter egga. Dlaczego przez przypadek? Okazuje się, że wchodząc do folderu „\Steam\steamapps\common\Dying Light 2\ph\source\data\Menu\Movies” znajdziemy trzy nagrania, które nie są nigdzie wykorzystywane w grze.
Czytaj też: Zapowiedź GTA 6, GTA 5 na PS5 i Bully 2 w produkcji? Rockstar przechodzi do ofensywy
To, co widzimy to prawdopodobnie Dying Light 2 w wersji Alpha, gdy deweloperzy dopiero kształtowali wiele elementów produkcji. Nie wiadomo, czy pliki zostawiono specjalnie, czy po prostu ktoś zapomniał je usunąć i trafiły ostatecznie na komputery graczy.