Firma Cake ze Szwecji postanowiła rozpocząć współpracę z firmą PaperShell. Cel? Opracować możliwie najmniej szkodzący środowisku motocykl elektryczny poprzez odpowiedzenie na pytanie, czy papier zastąpi plastik w motocyklach Cake.
Elektryczne motocykle może i nie generują emisji podczas eksploatacji, ale ich produkcja wręcz przeciwnie
W celu zastąpienia plastikowych elementów w motocyklach, firma Cake we współpracy z firmą PaperShell oceni potencjał ukryty w kompozycie z włókien naturalnych. Ten będzie przypominał papier i ma za zadanie zastąpić bliżej nieokreślone elementy plastikowe w motocyklach elektrycznych, które mają trafić na rynek już w 2025 roku.
Firma Cake została założona, aby inspirować społeczeństwo do działania w ramach zerowej emisji spalin, a to oczywiście wiąże się z dokładnym badaniem najlepszych możliwych materiałów do zastosowania w naszych motocyklach elektrycznych. Jesteśmy podekscytowani współpracą z PaperShell i mamy nadzieję, że możemy odegrać kluczową rolę w znalezieniu materiału, który może zminimalizować lub nawet wyeliminować stosowanie konwencjonalnych tworzyw sztucznych w naszych motocyklach. Jest to współpraca, która ostatecznie przyniesie korzyści całej branży motoryzacyjnej i nie tylko
– powiedział założyciel i prezes firmy Cake, Stefan Ytterborn.
Nie oznacza to jednak, że PaperShell nie posiada odpowiedniego portfolio, bo w rzeczywistości ma już opracowane elementy wykonane w 100% z celulozy, które są formowane metodą prasowania lub formowane z wykorzystaniem pęcherza do pompowania. Po zakończeniu okresu użytkowania takie elementy można poddać recyklingowi w istniejących już zakładach.
Czytaj też: Tak zaawansowanej kurtki jeszcze nie widzieliście. Oto PYKRS w czterech różnych wersjach
Są ponoć równie odporne na warunki atmosferyczne jak plastik i równie wytrzymałe jak kompozyty włókniste, a jednocześnie bardziej przyjazne dla środowiska niż oba te materiały z zaledwie 0,65 kg emisji CO2 na kilogram materiału, a nie aż 25,05 kg, jak to jest w przypadku włókna szklanego.