Dobrze poprowadzone spotkanie online to nie jest bułka z masłem. Wydaje się, że to powinno być dużo prostsze od organizacji podobnego wydarzenia na żywo, ale nic bardziej mylnego. Dużo więcej rzeczy może rozpraszać. Dowodzą tego wyniki najnowszego badania przeprowadzonego przez polską platformę webinarową ClickMeeting.
Z danych pozyskanych przez ClickMeeting wynika, że aż 63% z nas najbardziej rozpraszają szepty i inne hałasy w tle, które docierają do uszu uczestników wirtualnego spotkania. Drugie miejsce na liście najbardziej irytujących zachowań utrudniających skupienie na rozmowie (53%) stanowią włączone mikrofony o ludzi, którzy nie biorą udziału w dyskusji
Uczestników spotkań online wyprowadza z równowagi sytuacja, w której osoba prowadząca nie ma wcześniej przygotowanych materiałów, z których miała skorzystać podczas wydarzenia (aż 31% ankietowanych badania ClickMeeting zwróciła na to uwagę). Dobra wiadomość jest taka, że aż 70% z nas przygotowuje takie materiały przed rozpoczęciem.
Co nas jeszcze rozprasza podczas spotkań online? Wyłączone kamery u większości uczestników (25%), prowadzący, który nie patrzy w kamerę (22%), nieodpowiednie tło u osoby prowadzącej (20%) oraz jej ubiór (12%). A jak reagujemy kiedy w trakcie spotkania wydarzy się coś nieoczekiwanego?
Uśmiech i przeprosiny w sytuacjach kryzysowych stosuje aż 70% ankietowanych. Okazuje się, że uczestnicy spotkań online stosują też inne metody
Co ciekawe, aż 7% ankietowanych bez słowa wstaje i idzie rozwiązać problem, który zaistniał. A ile osób udaje, że nic się nie dzieje i w ogóle nie reaguje? Okazuje się, że nawet 6% z nas. Całkiem spora grupa badanych (17%) miała to szczęście, że nigdy nie przytrafiła im się taka sytuacja. Wszystko jeszcze przed nimi.
Organizatorzy spotkań online niestety często zapominają poinformować uczestników o zamiarze rejestracji wydarzenia. Z raportu ClickMeeting wynika, że oczekuje tego aż 96% badanych. Dzięki temu użytkownik będzie mógł świadomie podjąć decyzję, czy chce udostępnić swój wizerunek.