Zdemineralizowana woda jest doskonałym izolatorem, a ta „zanieczyszczona” naturalnie dobrze przewodzi prąd, ale jak udowodniły badania, z tego pierwszego rodzaju wody można stworzyć świetny przewodnik. Jak? O tym poniżej.
Naukowcy odkryli „kamień filozoficzny”, przemieniający czystą wodę w złotą ciecz o przewodzących właściwościach
Pod odpowiednio wysokim ciśnieniem wiele materiałów staje się przewodnikami, bo w momencie, kiedy atomy są „bardzo ściśnięte”, orbitale zewnętrznych elektronów zaczynają się nakładać, pozwalając im na poruszanie się. W przypadku wody to ciśnienie wynosi około 48 megabarów… czyli wynosi ponad (prawie) 48 milionów razy więcej od ciśnienia atmosferycznego na poziomie morza.
Czytaj też: Wychodzisz z domu, a na podwórku czarna dziura. A całkiem serio, to jest niedaleko
Znacznie łatwiej osiągnąć to, stawiając na metale alkaiczne, choć nie jest to najlepszym wyborem przez ich reaktywność z wodą. Ten problem rozwiązał zespół naukowców z Czech Academy of Sciences, który zaczął wprowadzać nie metal do wody, a… wodę do metalu. W tym celu komorze próżniowej zespół wytłoczył z dyszy stop sodowo-potasowy (płynny w temperaturze pokojowej), i bardzo ostrożnie dodał do niego warstwę czystej wody za pomocą osadzania parowego.
W momencie kontaktu, elektrony i kationy metalu (dodatnio naładowane jony) przepłynęły do wody ze stopu, co natychmiast nadało wodzie złoty połysk i sprawiło, że ta zaczęła przewodzić. Co otwiera to odkrycie? Oprócz umożliwienia nam lepszego zrozumienia przejścia fazowego, badanie to może również pozwolić naukowcom na dokładne zbadanie ekstremalnych warunków wysokiego ciśnienia we wnętrzu dużych planet i nawet warunków na Jowiszu, gdzie ciśnienie jest na tyle wysokie, że może spowodować metalizację czystej wody.