Stała się rzecz, w którą ciężko uwierzyć. Rosyjscy astronauci znaleźli życie na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nikt nie wie, jak ono się tam dostało, a co ważniejsze- jak przeżyło?
Znaleziono je podczas standardowego spaceru w celu czyszczenia powierzchni stacji kosmicznej. Organizmy wydają się być podobne do planktonów i fakt, że żyły w kosmosie bardzo niepokoi naukowców. Szef ISS, Vladimir Solovyev, mówi:
Znalezisko jest całkowicie unikalne i powinno być dalej badane.
Niektórzy z nas nie wierzą w możliwość istnienia życia w przestrzeni kosmicznej. Obcy? Przecież to bajki. Znalezisko powinno totalnie zmienić ich opinię. Organizmy najprawdopodobniej zostały przetransportowane do kosmosu z Ziemi. Ale to tylko jedna z teorii. Ten rodzaj planktonów nie występuje w Kazachstanie, skąd rakieta wystartowała. Drugie pytanie jakie się nasuwa to jak one przeżyły lot? Trzecie pytanie, najważniejsze, co to za organizm? Czyżby to jeden z niesporaczków?
Znalezione organizmy mają usta, kończyny, układ pokarmowy, mięśnie, układ nerwowy! Nie są to typowi obcy, ale to pierwszy poważny krok w celu ich znalezienia. Wreszcie realna staje się myśl, że w przestrzeni kosmicznej może istnieć i dobrze rozwijać się życie.