Oficjalną premierę zaliczył właśnie z jednej strony dosyć specjalny, ale z drugiej niespecjalnie nowy graficzny akcelerator NVIDIA A100 z 80 GB HBM2e na PCIe.
Tak naprawdę A100 80 GB nie jest specjalnie nowym akceleratorem graficznym, bo ten zaliczył premierę w listopadzie… tyle że w formacie na SXM2. Trochę więc czekaliśmy na jego znacznie bardziej typowe wydanie w formie karty na PCIe 4.0, ale to jest już oficjalnie z nami, oferując w teorii dokładnie to samo. NVIDIA chwali się, że A100 jest najlepszym na świecie GPU do obliczeń związanych ze sztuczną inteligencją.
Czytaj też: Czym będą grupy rodzinne na Allegro?
W teorii, bo montaż kart na PCIe pozwala na połączenie w ramach jednego systemu mniejszej liczby kart A100, ale z drugiej strony jej TDP wynosi nie 400, a 250 W. Wymaga przy tym złącza 8-pin do zasilania, podczas gdy wariant na SXM2 czerpie całą moc z samego gniazda. W pozostałych przypadkach oba akceleratory graficzne do profesjonalnego użytku są identyczne.
NVIDIA A100 80 GB HBM2 na PCIe, to w teorii to samo, co wersja na SMX4, ale o niższym TDP
Oznacza to, że NVIDIA A100 z 80 GB HBM2e na PCIe łączy w sobie rdzeń GA100 na podstawie architektury Ampere, który został wyprodukowany w 7 nm procesie produkcyjnym razem z 80 GB pamięci GBM2e. Jest to więc jeden z najbardziej znamienitych duetów, o jakich możemy sobie na ten moment pomyśleć.
Czytaj też: OnePlus Nord 2 jednak z Dimensity 1200? Jest też pierwszy render
Rzeczywiście połączenie 54 miliardów tranzystorów, przekładających się na 6912 rdzeni CUDA i 432 rdzeni Tensor z 80 GB pamięci HBM2e na 5120-bitowej magistrali o przepustowości 2039 GB/s przekłada się na ogromne moce obliczeniowe. Mowa o poziomie 78 TFLOPS w obliczeniach FP16, 19,5 TFLOPS w FP32 oraz 9,7 TFLOPS w FP64. Chociaż ta wydajność względem wersji 40 GB nie wzrosła, to większy pokład pamięci z pewnością przyda się w wymagających pracach, co akcentuje wzrost taktowania pamięci z 2430 do 3186 MHz.
Czytaj też: ClickMeeting – uczestnicy spotkań online chcą wprowadzenia jasnych zasad etykiety
Co ciekawe, NVIDIA ogłosiła przy okazji swoją nową funkcję w postaci GPUDirect Storage, która jest podobna do konsumenckiej technologii Microsoft DirectStorage. Znamy ją z zapewniania rdzeniowi graficznemu danych prosto z szybkiego dysku NVMe z pominięciem procesora, co może przyspieszyć ładowanie w przypadku niektórych obciążeń. To samo najwidoczniej wykorzystują profesjonalne karty z GPUDirect Storage, ale oczywiście przyspieszają nie tyle ładowanie się tekstur i menu w grach, a coś „swojego”.
