Od pewnego czasu możemy zauważyć, że praktycznie każde ogłoszenie wyników finansowych powoduje nagłe spadki cen akcji na giełdzie. Tak też jest aktualnie z akcjami Nvidii, które nieustannie spadają po ujawnieniu niższych, niż się spodziewano zysków.
W trzecim kwartale fiskalnym 2019 roku firma może pochwalić się o 21% wyższym przychodem (3,181 miliardów dolarów) względem tego samego okresu z poprzedniego roku i o 2% wyższym względem poprzedniego kwartału. Po stronie zysku mamy z kolei 1,23 miliardy dolarów, czyli o 392 miliony więcej względem poprzedniego roku. Co takiego więc zawiniło, że akcje Nvidii spadły o 35,65$ za jedną, czyli o nieco ponad 17%? Wpłynąć mogły na to dwie główne kwestie. Jedną z nich jest spadek marży brutto (kwartał do kwartału) o 2,9% oraz ciągle rosnące wydatki operacyjne, nieprzekładające się na wpływy.
Drugą jest z kolei rozczarowanie przychodu z działu Gaming. Ten przyniósł wprawdzie 1,764 miliardów dolarów, ale ponownie jest to mniej, niż w poprzednim kwartale i znacznie mniej od spekulacji, do jakich posunęli się analitycy. Powodem tego jest spadek popytu na karty napędzane starą architekturą Pascal, których w magazynach jest podobno pełno. Ratunkiem nie okazała się nawet premiera nowych GeForce RTX, co nie powinno być dla nas wielkim zaskoczeniem, bo segment HEDT nie sprzedaje się tak dobrze, jak ten średni. Swoje trzy grosze dorzuca do tego również rozwój tych technologii, jakie przyniósł za sobą Turing. Nvidia zaliczyła jednak sporą poprawę w pozostałych działach (profesjonalnym, centrów danych i samochodów).
Czytaj też: Kryptowaluty zaskoczyły Nvidie dwukrotnie
Źródło: Venturebeat
