Zespół naukowców na University of Florida opracował specjalne narzędzie, które zapewnia ochronę przed komarami przez dłuższy czas i nie wymaga ciepła, elektryczności ani kontaktu ze skórą. Głównym jego przeznaczeniem jest wojsko.
Urządzenie odstraszające komary dla amerykańskiego wojska
W obecnej formie prototypowe urządzenie do odstraszania komarów sprowadza się do działającego pasywnie 2,5-centymetrowego dozownika repelentu transflutryny, a więc środka owadobójczego, który jest bezpieczny dla ludzi i zwierząt. Składa się jedynie z trzech plastikowych tub oraz bawełny nasączonej transflutryną, wystarczającą obecnie na cztery tygodnie działania. Zespół planuje jednak ulepszenia, które pozwolą finalnej wersji produkowanej z użyciem drukarek 3D zapewniać formę odstraszania komarów przez nawet trzy miesiące.
Czytaj też: Lotnictwo USA rozpoczyna kolejny wyścig zbrojeń. Będzie bardzo, ale to bardzo szybko
Urządzeniem zainteresowało się wojsko USA, które walczy z komarami zarówno po to, aby zapewnić swojemu personelowi komfort, jak i zapobiec roznoszeniu się chorób wszelakiej maści. Pierwsze testy wykazały, że 70 tego typu dozowników rozwieszonych na dużym namiocie wojskowym rzeczywiście było w stanie powstrzymać napływ komarów (lub zabijać je w ciągu doby), dlatego obecnie naukowcy składają wniosek o patent na to urządzenie, a rząd jest zainteresowany dalszymi badaniami, aby w końcu można było je skomercjalizować na potrzeby rynku cywilnego.