Xiaomi i Oppo pracują nad aparatami umieszczonymi pod ekranem. Ten drugi producent zadeklarował, że zaprezentuje prototyp podczas targów MWC w Szanghaju. Wydaje się jednak, że technologia może potrzebować znacznie więcej czasu, zanim zostanie masowo wdrożona do smartfonów.
Okazuje się, że do końca 2019 roku nie ma co liczyć na masową produkcję tego typu aparatów. Oznacza to, że pierwszy smartfon Oppo z aparatem pod ekranem nie będzie prędko dostępny w sprzedaży. Najpewniej dopiero w przyszłym roku coś się zmieni w tej kwestii. Możliwe też, że wtedy chińscy producenci się dogadają i od razu więcej smartfonów trafi na rynek.
Czytaj też: Huawei P30 lite to genialne zdjęcia i przystępna cena
Sytuacja może więc wyglądać tak samo, jak z ekranowym czytnikiem linii papilarnych. Około dwóch lat zajęło znaczne poprawienie jego jakości i rozpowszechnienie wśród nowych telefonów.
Xiaomi jeszcze nic nie wspomina o masowej produkcji ani o pokazaniu prototypu. Firma jest więc jeszcze za Oppo w pracach nad takim rozwiązaniem. Jeśli coś w tej kwestii się zmieni to z pewnością damy Wam o tym znać.
Czytaj też: Wiemy kiedy Huawei Mate X trafi do sprzedaży
Źródło: Gizchina