Właśnie natrafiliśmy w sieci na prawie koniec Internetu. Jest to proteza ogona i aplikacją, która pozwala nią sterować.
Firma, która odpowiada za to ten pomysł zaznacza, że poprzednia wersja ogona była w stanie wykonywać do 10 ruchów. Było to dla niej za mało więc narodził się pomysł użycia Bluetootha do sterowania ogonem, a także łączenia ruchów w „nastroje”. Co więcej, aplikacja pozwala na odczytywanie bicia serca z np. zegarka Fitbita a ogon może je naśladować. Producent zaznacza też, że możliwe są takie opcje jak machanie do innej osoby, informowanie o powiadomieniach w telefonie czy poruszanie ogonem w rytm aktualnie słuchanej muzyki.
Aktualnie trwa kampania na Kickstarterze. Ogon można nabyć już za 95 funtów. Ciekawe, czy zostanie ona sfinansowana, bo powiedzmy sobie szczerze – czy to nie jest już przesada?
Źródło: https://www.digitaltrends.com/