Astronomowie z Chile i Argentyny poinformowali o wykryciu czterech nowych kandydatów na mgławice planetarne. Gdyby zostało to potwierdzone, odkrycie podwoiłoby liczbę znanych tego typu obłoków w tzw. gromadach kulistych.
Mgławice planetarne to rozszerzające się powłoki gazu i pyłu, które zostały wyrzucone z gwiazdy podczas procesu jej ewolucji. Są one stosunkowo rzadkie, ale ważne dla astronomów badających ewolucję chemiczną gwiazd i galaktyk. Z kolei mgławice planetarne z gromadami kulistymi są jeszcze bardziej istotne dla badań astronomicznych. Na przykład służą one jako kalibratory odległości i są istotne dla badania bardziej odległych obiektów. Są jednak niezwykle rzadkie, ponieważ dotychczas zidentyfikowano tylko cztery takie obiekty.
Czytaj też: Planeta X może być miniaturową czarną dziurą
Nowo zidentyfikowanymi kandydatami są: PN SB 2 w gromadzie kulistej Minni 06, PN G354.9-02.8 w Minni 11, PN G356.8-03.6 w Minni 28 i PN Pe 2-11 w Minni 31. Dodatkowo, w oparciu o pomiary prędkości radialnej, wykluczono jedną mgławicę planetarną, oznaczoną jako PN H 2-14. Konieczne są dodatkowe obserwacje, aby potwierdzić, że te mgławice faktycznie znajdują się wewnątrz gromad kulistych. Dalsze badania powinny koncentrować się na uzyskaniu prędkości radialnych, ruchu własnego i paralaksy tych obiektów.
[Źródło: phys.org; grafika: Minniti]
Czytaj też: WFIRST zapewni ogromną skuteczność w poszukiwaniu egzoplanet
