W obrębie supermasywnej czarnej dziury znajdującej się w centrum odległej galaktyki doszło do niezwykle silnego wybuchu. Był on pięciokrotnie potężniejszy niż dotychczasowo rekordowy.
Wydarzenie jest bezprecedensowe, bowiem astronomowie twierdzą, że jest to najsilniejsza eksplozja jaka nawiedziła Wszechświat od czasu Wielkiego Wybuchu. Zjawisko miało miejsce na terenie gromady galaktyk Ophiuchus, która znajduje się ok. 390 milionów lat świetlnych od naszej planety.
Czytaj też: Eksplozje, które wstrząsnęły światem
Eksplozja była na tyle silna, że utworzyła dziurę w plazmie tworzącej tę gomadę. Co ciekawe, kiedy początkowo naukowcy zaobserowowali wyrwę, uznali, że jej rozmiary były zbyt duże jak na ewentualny wybuch. Kiedy jednak wykorzystali teleskopy radiowe, takie jak Chandra, XMM-Newton, MWA oraz GMRT, udało się potwierdzić, że faktycznie winowajcą była eksplozja na ogromną skalę.
Warto zaznaczyć, że naukowcy byli w stanie przeprowadzić badania wykorzystując 2048 anten skierowanych w stronę nieba. W przyszłości takich anten ma być dwukrotnie więcej, dzięki czemu obserwacje będą nawet dziesięć razy bardziej czułe.
