Reklama
aplikuj.pl

Astronomowie zaobserwowali najbardziej oddaloną galaktykę

Astronomowie używający teleskopu ALMA zauważyli światło masywnej galaktyki znajdującej się zaledwie 970 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Zwana MAMBO-9, owa galaktyka jest najdalszą galaktyką pyłową tworzącą gwiazdy, jaką kiedykolwiek zaobserwowano bez wykorzystania tzw. soczewkowania grawitacyjnego.

Galaktyki pyłowe tworzące gwiazdy są najbardziej „płodnymi” miejscami narodzin gwiazd we Wszechświecie. Tworzą one gwiazdy w tempie do kilku tysięcy razy większym niż w przypadku Drogi Mlecznej i zawierają ogromne ilości gazu i pyłu. Jedną z nich jest galaktyka SPT0311-58, zaobserwowana w 2018 roku.

Ze względu na ekstremalne zachowanie astronomowie uważają, że te galaktyki pyłowe odgrywają ważną rolę w ewolucji Wszechświata. Ale znalezienie ich jest łatwiejsze w teorii niż w praktyce. Ukrywają się one bowiem za obłokami pyłu.

Światło MAMBO-9 zostało wykryte już dziesięć lat temu . Jednak obserwacje te nie były wystarczająco dokładne, aby ujawnić odległość galaktyki. Sytuacja zmieniła się dzięki wykorzystaniu teleskopu ALMA. Udało się przeprowadzić obserwacji bezpośrednio, bez wykorzystania zjawiska soczewkowania grawitacyjnego. Co ciekawe, światło z MAMBO-9 leciało do Ziemi przez około 13 miliardów lat (dziś Wszechświat ma około 13,8 mld lat).