Reklama
aplikuj.pl

Astronomowie zaobserwowali niemal niespotykaną dotychczas egzoplanetę

Gdy gwiazdy są młode, wokół nich krążą dyski zawierające olbrzymie ilości materii. Astronomowie nazywają te formacje „dyskami protoplanetarnymi”, ponieważ ich pył i gaz łączą się, by z czasem stać się planetami. Naukowcy od dawna podejrzewali, że „protoplanety” mogą tworzyć spore luki w skupiskach luźnego materiału, które teleskopy mogłyby wykryć. Wygląda na to, że teoria potwierdziła się za sprawą szczelin w dysku krążącym wokół PDS 70, małej gwiazdy w gwiazdozbiorze Centaura, znajdującym się 370 lat świetlnych od Ziemi. 

PDS 70 to stosunkowo nowa gwiazda w naszej galaktyce, która powstała około 6 milionów lat temu. Jest ona wciąż otoczona dyskiem, który astronomowie mogą dostrzec przez teleskopy. Dysk ten zawiera dużą lukę, czyli miejsce pozbawione pyłu i gazu, które jest widoczne dla najbardziej zaawansowanych teleskopów. Dysk PDS 70 rozciąga się na 3,1 miliarda kilometrów od gwiazdy. W lipcu 2018 roku VLT należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego zauważył ogromną planetę o masie od czterech do 17 razy większej od masy Jowisza, orbitującą wokół PDS 70 blisko wewnętrznej krawędzi tej luki. Astronomowie nazwali tę planetę PDS 70b. Badacze uważają, że w owej luce znajduje się druga planeta.

Czytaj też: Zaobserwowano jak gwiazda wystrzeliwuje w kosmos plazmę

Nosi ona nazwę PDS 70c i ma masę od 1 do 10 razy większą od masy Jowisza. Krąży bliżej zewnętrznej krawędzi luki i okrąża swoją gwiazdę raz dwa okrążenia jej większego bliźniaka. To tylko drugi system wieloplanetarny, jaki został bezpośrednio zobrazowany. Obie planety są częścią nieco ponad tuzina egzoplanet, które kiedykolwiek zostały bezpośrednio zaobserwowane.

[Źródło: livescience.com; grafika: ESO]

Czytaj też: Teleskop zarejestrował dzieciństwo, dorosłość i starość gwiazd na jednym obrazie