Chwasty dają się we znaki nawet w małych ogrodach, a co dopiero na ogromnych polach rolniczych, gdzie zaniechało się stosowania zabójczych dla nich chemikaliów. Na szczęście po to mamy technologię.
To właśnie ją wykorzystał startup Small Robot Company, tworząc autonomicznego robota i to nie pierwszego. W zeszłym roku przedstawił nam bowiem trio miniaturowych robotów o imieniu Tom, Dick i Harry, które zostały zbudowane w celu zautomatyzowania niektórych zadań rolniczych. Dziś to Dick zgarnia światło reflektorów.
W skrócie – Tom jest wykorzystywany do wykrywania chwastów, Harry odpowiada za automatyczny siew, a Dick… Dick jest już zdecydowanie ambitniejszy. Ten wykorzystuje dostępną w handlu technologię usuwania chwastów opracowaną przez brytyjskiego startup Rootwave, która wykorzystuje energię elektryczną do gotowania chwastów od wewnątrz i od korzenia do góry.
Główną zaletą tych nagłych „uderzeń pioruna” w chwasty jest zdecydowanie to, że podejście całkowicie eliminuje stosowanie chemikaliów, chroniąc różnorodność biologiczną i jakość gleby.
Jak mówi Sam Watson-Jones, współzałożyciel firmy:
To naprawdę pierwsze [takie podejście] na świecie. Po raz pierwszy widzimy każdą roślinę w polu – i każdego chwasta. Zamiast opryskiwać całe pole, możemy po prostu usunąć pojedyncze chwasty. Bardzo ważne jest, abyśmy pracowali na farmie, aby opracować naszą technologię i zapewnić rzeczywiste korzyści w terenie
Dlatego też duet robotów (Harry i Dick) zostanie przetestowany na 20 brytyjskich farmach w 2020 roku we współpracy z National Trust Wimpole Estate i Waitrose Leckford Estate. Small Robot Company ma nadzieję zaoferować usługę komercyjną w 2021 roku.