Mało kto zaobserwował na żywo poruszanie się rozgwiazd. Okazuje się jednak, że owe organizmy przesuwają się po dnach oceanów za pomocą setek aparatów znajdujących się na ich podbrzuszach.
Badania poświęcone sposobowi, w jaki rozgwiazdy się poruszają, mogą pomóc w projektowaniu nowych robotów. Naukowcy próbują bowiem zrozumieć, jak wspomniane aparaty tych zwierząt są w stanie ze sobą współpracować by chwile później działać w pełni autonomicznie. Zagadnienie jest jeszcze ciekawsze, jeśli zauważymy, że rozgwiazdy nie posiadają mózgu ani całkowicie zdecentralizowanego układu nerwowego.
Okazało się, że kluczem do rozwiązania zagadki jest pierścieniowy układ nerwowy łączący się z każdą „stopą” za pośrednictwem osobnego nerwu promieniowego. Tworząc model komputerowy, naukowcy byli w stanie zrozumieć, w jakim stopniu lokalne i globalne reakcje sensomotoryczne odgrywają rolę w sposobie poruszania się rozgwiazd.
Mechanizm przekazywania „informacji” pomiędzy każdą ze stóp wydaje się fascynujący. Każda z nich indywidualnie odczuwa zewnętrzne bodźce, jednak są w stanie współpracować. Reagują również na to, jak zachowują się pozostałe aparaty. Zrozumienie, w jaki sposób rozproszony układ nerwowy osiąga skomplikowane, skoordynowane ruchy, może prowadzić do postępów w dziedzinie robotyki.