Naukowcy z Salk zmapowali genomy i epigenomy genetycznie zmodyfikowanych linii roślinnych. Dzięki temu wiemy dokładnie, co się dzieje na poziomie molekularnym po wstawieniu obcego DNA.
Kiedy naukowiec chce wstawić obce DNA do rośliny zazwyczaj przeprowadza podstawowe badania na Agrobacterium tumefaciens. Są to bakterie wywołujące guzowatość korzeni, ale świetnie przenoszą one DNA do genomu drzewa. Ta właściwość jest wykorzystywana do tworzenia modyfikowanych genetycznie roślin.
Dzięki mapowaniu wiemy, że rośliny dziesięciokrotnie większe od normalnych mają od jednej do nawet siedmiu różnych wstawek DNA. Takie badanie było niemożliwe nawet rok temu, dopiero nowe technologie umożliwiły jego przeprowadzenie. Naukowcy odkryli też dodatkowe zmiany w histonach, które pakują DNA do jednostek strukturalnych. Najprawdopodobniej nowe badanie stanie się więc podstawą dla przyszłych odkryć.
Czytaj też: Filtr z grafenu wykorzystuje bakterie do zabijania innych bakterii
Źródło: Phys