Okazuje się, że deweloperzy z BioWare trochę przebudowali znane nam pojedynki z bossami. Co się zmieni?
Jeśli dane pojedynki w trylogii Mass Effect znacie na wylot to… musicie się ich nauczyć od nowa. Deweloperzy wykorzystali okazję, aby ulepszyć pamiętne starcia.
Czytaj też: Grand Theft Auto San Andreas HD! Sztuczna inteligencja ulepszyła dawny hit
Czytaj też: Wiedźmin 3 Demake jest wspaniały i ma lepsze intro
Czytaj też: Midgar i Tifa w Tekken 7. Ten mod zdecydowanie zaskakuje
Bossowie Mass Effect Legendary Edition tacy sami, ale po liftingu
Głównie BioWare skupiło się na poprawkach dotyczących tego jak przebiega samo starcie z bossem. Gracze mogą liczyć na przebudowane tereny, po których będziemy biegać ładując do wroga z naszych karabinów.
Przykładowo, w niektórych lokacjach jakby zapomniano o możliwości krycia się za osłonami i po prostu nie było nawet gdzie na chwilę się zatrzymać. Teraz gracze otrzymają więcej miejsc, w których przemyślą swój następny ruch.
Oprócz tego zwiększono częstotliwość automatycznych zapisów w miejscach, w których gracze często ginęli. Dziś gracze nie lubią być tak karani jak dawniej, więc gra będzie znacznie częściej wykonywała za nas auto-save, aby w przypadku ewentualnej śmierci – szybko dotrzeć do miejsca, gdzie polegliśmy.
Czytaj też: The Medium Patch 1.1 – lista zmian. Koniec z graniem na medium?
Czytaj też: Techland i Microsoft. Chcieli obalić plotkę, ale nie wyszło
Czytaj też: Opóźnione gry, na które dalej czekamy