Reklama
aplikuj.pl

Broń rdzennych Amerykanów mogła służyć do trenowania dzieci

W czasach starożytnych niektóre grupy rdzennych Amerykanów uczyły swoje dzieci, jak walczyć i polować przy użyciu miniaturowych wersji popularnej broni.

Ponad tysiąc lat temu rdzenni Amerykanie – Czinukowie i Saliszowie – mieszkali na północnym wybrzeżu Oregonu w pobliżu ujścia rzeki Columbia. W latach 60. i 70., archeolodzy przebadali ten obszar, który jest wypełniony stosem muszli morskich i różnych złóż. Dotychczasowe znaleziska obejmowały pochówki, paleniska i około 7000 narzędzi. Teraz jednak naukowcy natrafili na ponad 90 z tych wcześniej niezbadanych artefaktów, które są fragmentami starożytnej broni zwanej „atlatl”.

Atlatl był bronią, która mogła wyrzucać pociski z wielką siłą. Wykonana z fiszbinów, miała uchwyt na jednym końcu i hak na drugim. Broń była kluczem do przetrwania tych grup, a ludzie, którzy wiedzieli jak jej używać, mieli znaczącą przewagę.

Umiejętność skutecznego posługiwania się takim orężem była podstawą przetrwania, ale sztuka ta nie była łatwa. Ludzie, którzy potrafili skutecznie posługiwać się bronią, odnosili większe sukcesy w działaniach wojennych i samoobronie. Poza tym, lepiej radzili sobie na polowaniach.

Zespół badawczy stwierdził, że broń, a zwłaszcza uchwyty, były bardzo zróżnicowane pod względem wielkości; największa z nich była o 166% większa od najmniejszej. Ponieważ płeć, masa ciała i wzrost danej osoby stanowią tylko 10% do 15% różnicy w wielkości dłoni człowieka dorosłego, naukowcy doszli do wniosku, że broń była również używana do szkolenia dzieci.

Poprzednie eksperymenty wykazały, że taka broń może wyrzucać pociski na odległość około 30 metrów. Co zadziwia naukowców to fakt, że większość innych atlatów została wykonana z drewna, nie z fiszbinów.