Zaczynając z historycznego kopa, nie można nie przypomnieć momentu, kiedy to włoski przedsiębiorca Romano Artioli kupił prawa do Bugatti w 1987 roku. Wtedy to nastąpiło bowiem odrodzenie marki, kiedy pod jego wodzą znalazła się grupa utalentowanych projektantów i inżynierów, aby stworzyć nowoczesny supersamochód. Wysiłek ten doprowadził do stworzenia EB110, który w 1992 roku doczekał się wydania EB110 SS.
Czytaj też: Baterie Powerchip od XNRGI zapowiadają się na rewolucje
Te supersamochody z wysoką ceną przy światowej recesji gospodarczej doprowadziła Bugatti do bankructwa w 1995 roku, z którego uratowała go grupa Volkswagen. Jednak EB110 i EB110 SS są dla marki nadal ważne, więc nic dziwnego, że ostatnio rozeszła się plotka o powrocie tych supersamochodów w formie limitowanego modelu, który zwyczajnie złoży im należny hołd. Wyświetl ten post na Instagramie.
Jeden z dealerów samochodów twierdzi, że prezentacji „nowego EB110” doczekamy się podczas Monterey Car Week w przyszłym miesiącu. Bugatti miało przy tym przewidzieć skonstruowanie jedynie 10 egzemplarzy po cenie wywoławczej 8 milionów euro każdy.
Czytaj też: Platforma testowa Corvette C8 korzystała z skrzyni biegów Porsche
Źródło: Road and Track