NASA pracuje w pocie czoła, aby dotrzymać nowego terminu związanego z powrotem ludzi na Księżyc. W centrum uwagi znajduje się jeden z najważniejszych elementów całej układanki, czyli załoga.
Agencja ogłosiła skład zespołu, w skład którego wchodzi 13 przyszłych odkrywców kosmosu. Owa trzynastka to tylko niewielka część z ponad 18 000 chętnych, którzy złożyli wnioski o udział w programie Artemis. W skład grupy wchodzi 11 kandydatów z ramienia NASA, a także para astronautów, którzy dołączą do Kanadyjskiej Agencji Kosmicznej. Przed startem misji każdy kandydat musi ukończyć dwa lata rygorystycznego szkolenia.
Szczególną cechą tego zespołu jest to, że jest to pierwsza grupa, która ukończyła kurs od czasu rozpoczęcia programu Artemis. Jak wyjaśnia NASA w swoim nowym wpisie na blogu, grupa absolwentów prawdopodobnie obejmuje astronautów, którzy wylądują na Księżycu, a w przyszłości mogą polecieć na Marsa.
Z całym prawdopodobieństwem, pierwsze misje załogowe na Czerwoną Planetę nie będą miały na celu faktycznego wylądowania na powierzchni. Zamiast tego, najprawdopodobniej będą one polegały na wejściu na orbitę wokół Marsa. Byłoby to niesamowite osiągnięcie, ale nie jesteśmy jeszcze na tyle zaawansowani technologicznie, by NASA mogła przewidzieć, kiedy taka misja będzie możliwa.