Reklama
aplikuj.pl

CD Projekt Red o rozwoju silnika REDengine

I pewności siebie uzyskanej przez Wiedźmina 3

REDengine

Gameplay z gry Cyberpunk 2077 został ciepło przyjęty nie tylko przez graczy z Polski, ale również przez graczy na całym świecie. Świadczą o tym zarówno komentarze na reddicie, jak i zainteresowanie serwisów, a nawet magazynów. Właśnie w jednym z nich pojawił się wywiad, w którym to główny animator z CD Projekt Red pogadał o rozwoju silnika REDengine, a producent ujawnił, jak ważny dla studia był Wiedźmin.

Mowa o Richardzie Borzymowskim, z którym rozmowę miał okazję przeprowadzić magazyn EDGE. Wynika z niego, że sukces, jaki zapewnił studiu Wiedźmin 3m był dla ekipy kluczowym impulsem do działania. Nie tylko przerósł oczekiwania wszystkich, ale również zapewnił deweloperom solidny zastrzyk pewności siebie, kiedy to Cyberpunk 2077 okazał się kolejnym wyzwaniem dla CD Projekt Red:

Dało nam poczucie bezpieczeństwa w naszych własnych umiejętnościach. W tej chwili nasi artyści zajmujący się środowiskiem zapełniają go zasobami i nie boją się testowania nowych rzeczy. To jest dokładnie to, na co musimy być otwarci, ponieważ osobiście wierzę, że Wiedźmin okazał się tak dobry – i dlaczego Cyberpunk okaże się naprawdę dobry – ponieważ nie boimy się zmian. Na pewno wymaga pewnego stopnia determinacji. Od samego początku mówiliśmy: „W porządku, to jest ogromne, ale to chcemy osiągnąć”. Jako producenci jesteśmy odpowiedzialni za przyjęcie tej wizji i sprawdzenie zdolności zespołu i podjęcie decyzji, czy musimy zmienić to strukturalnie, czy musimy jakoś zmienić zawartość gry, aby była bardziej elastyczna.

Czytaj też: Powstaje serial w oparciu o grę Alan Wake

Stwierdził również, że Wiedźmin 3 był równie skomplikowanym jak Cyberpunk 2077, ale na inny sposób. Tam problemem okazywał się przymus wypełnienia całej otwartej przestrzeni tak, aby miało to sens i interesowało gracza. Nowy projekt to jednak nowe wyzwania i rozwój technologiczny, którego szczegóły ujawnił Maciej Pietras, główny animator w CD Projekt Red. Poruszył bowiem kwestię autorskiego silnika REDengine.

Według niego zmiany były przeprowadzane tak, aby wnieść animacje i mimikę twarzy na nowy poziom i jednocześnie zachować optymalizację, która pozwoli konsolom obecnej generacji (Xbox One, PS4) na uruchomienie Cyberpunka 2077. Największą modernizację przeżyły wspomniane animacje, ale również zachowanie mięśni oraz ust podczas rozmowy. Ponadto ekipa, zamiast tworzyć „na raz” cały świat, teraz buduje go w częściach, a następnie łączy w całość.

Źródło: Wccftech
Zdjęcia: CD Projekt Red