30 sierpnia szef nowego Centrum Sztucznej Inteligencji Pentagonu ogłosił podczas konferencji prasowej, że agencja przygotowuje się do przełomu. Jednak mowa nie o jakimś fenomenalnym odkryciu, a samym działaniu agencji. Ta po prostu ruszy dopiero wtedy „z kopyta” ze swoimi projektami.
Czytaj też: Najnowsze badania pokazują, jak głupia jest sztuczna inteligencja
Wspólne Centrum Sztucznej Inteligencji (Joint Artificial Intelligence Center), utworzone przed rokiem w czerwcu ma na celu przyspieszenie przyjęcia i integracji sztucznej inteligencji przez Pentagon na dużą skalę. Celem tej organizacji było też wykraczanie poza dostarczanie produktów, obejmując „strategiczne zaangażowanie i politykę, plany, analizy, dane wywiadowcze i inne”. Tradycyjnie sporo, jak to na agencję wojskową przystało. Generał Jack Shanahan, pełniący w centrum rolę dyrektora powiedział:
W ubiegłym roku w JAIC była tylko garstka ludzi, bez pieniędzy i stałych przestrzeni do działania. Większość finansowania z roku budżetowego 19 nie otrzymaliśmy do początku marca tego roku. Mamy teraz 60 pracowników rządowych, prawdziwy dom, zdrowy budżet na rok budżetowy i zapewniamy pewne początkowe możliwości SI.
Na rok 2019 centrum uzyskało 93-milionowy budżet i stara się o aż 268 milionów na rok budżetowy 2020. Ma ku temu dobre powody, bo już za rok rozpoczną się plany integracji SI w ramach operacji wojskowych, który obejmie syntezę wywiadu operacyjnego, wspólne sterowanie i kontrolę wszystkich domen, przyspieszone harmonogramy od czujników do strzelców, systemy autonomiczne i rojowe, opracowywanie celów i przepływy pracy centrum operacyjnego.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja stworzyła trójwymiarową replikę Wszechświata
Źródło: C4ISRnet