Zgodnie z zapowiedziami AMD towarzyszące premierze procesorów Ryzen 3000 (ich ceny znajdziecie tutaj) płyty główne z topowym chipsetem X570 są wysokie. Nawet bardzo.
Czytaj też: Premiera dwóch technologii w najnowszych sterownikach AMD
Skąd taka decyzja po stronie AMD? W teorii firma chciała „przestać być tańszym substytutem Intela”, oferując świetne wyposażenie płyty głównej i możliwie najwyższą jakość, jak to na flagowy chipset przystało. Na testy, czy rzeczywiście cena odzwierciedla te zapowiedzi (raczej możemy mieć co do tego pewność) musimy poczekać, ale już teraz wiemy, co tak dokładnie zaważyło na tej cenie.
AMD chełpi się (i słusznie), że jako pierwsze wprowadziło standard PCIe 4.0 na rynek konsumencki, którego nie potrzebują jeszcze karty graficzne, ale na którym nośniki SSD zdecydowanie skorzystają. Jednak taki dodatek równa się też z przymusem chłodzenia chipsetu niewielkim wentylatorem. Ta praktyka była zapomniana przez lata i to, że wróciła wcale nie oznacza wielkiego pozytywu, bo każdy wie, jak awaryjne te niewielkie śmigiełka były przez laty. Poza tymi dwoma nowościami możemy też liczyć na rozbudowaną sekcję zasilania, bogaty zestaw złączy oraz kodeki z górnej półki, co jednak i tak zależy od cen.
Cena = jakość X570?
Te kształtują się różnie. Za najtańszą (pod uwagę biorę oferty w X-Kom oraz Morele) przyjdzie nam zapłacić 749 złotych (to Gigabyte X570 GAMING X), a za najdroższą… 3599 złotych i ponownie pozycję tą dzierży model Gigabyte, ale tym razem AORUS XTREME. Przy płytach w cenie powyżej 1500 złotych dostajemy masę cudownych dodatków – rozbudowane systemy chłodzenia, jakość z najwyższej półki oraz tak solidną zabudowę całości, że płyta może posłużyć nawet, jako młotek do wbijania gwoździ. Oczywiście to nie wszystko, ponieważ dodatkowy sprzęt dotyczy kart Wi-Fi, modułów Bluetooth, rozbudowanego panelu I/O, fenomenalnych kodeków audio i oczywiście tak wielu złączy, że dwa razy chwycimy się za głowę (3xPCIe 4.0/3.0 w konfiguracji x16 tylko to potwierdza), dorzucając nawet szeroko otwarte oczy przy natywnym wsparciu taktowania 4533 MHz w przypadku pamięci operacyjnej.
- GIGABYTE X570 GAMING X — 749 zł
- MSI X570-A PRO — 799 zł
- MSI X570 GAMING PLUS — 849 zł
- ASUS PRIME X570-P — 879 zł
- GIGABYTE X570 AORUS LITE — 929 zł
- MSI MPG X570 GAMING EDGE WIFI — 939 zł
- GIGABYTE X570 I AORUS PRO WIFI — 999 zł
- ASUS TUF GAMING X570-PLUS — 1019 zł
- ASUS TUF GAMING X570-PLUS WIFI — 1049 zł
- ASUS PRIME X570-PRO — 1149 zł
- GIGABYTE X570 AORUS PRO — 1199 zł
- MSI MPG X570 GAMING PRO CARBON WIFI — 1219 zł
- ASUS ROG STRIX X570-F GAMING — 1259 zł
- GIGABYTE X570 AORUS ULTRA — 1349 zł
- ASUS ROG STRIX X570-E GAMING — 1429 zł
- MSI MEG X570 ACE — 1655 zł
- GIGABYTE X570 AORUS MASTER — 1799 zł
- MSI PRESTIGE X570 CREATION — 2099 zł
- MSI MEG X570 GODLIKE — 3199 zł
- GIGABYTE X570 AORUS XTREME — 3599 zł
Oczywiście większość z nas i tak swoje oczy skieruje na tą średnią (tutaj) półkę, czyli przedział cenowy od 800-1300 złotych. Tutaj i tak to, co oferują poszczególne pozycje jest poza wyobrażeniami „typowego” gracza, któremu większość z tych wodotrysków nigdy się nie przyda. Dlatego też pamiętajcie – Ryzeny 3000 współpracują na znakomitej większości płyt głównych poprzedniej generacji i może tak dobrym wyjściem jest wybranie X470? Tylko że w nim wsparcia PCIe 4.0 niestety nie uświadczymy… a więc decyzja i tak należy do Was. Pamiętajcie jednak, że nowość, jak to nowość. Z czasem po prostu stanieje.
Czytaj też: Seria Radeon RX 5700 bez wsparcia CrossFire
