Znana firma tuningowa z Teksasu, Hennessey stworzyła zestaw ulepszający dla Chevroleta Camaro SS z 2016, który sprawia, że nawet 707-konny silnik V8 Dodge’a Challengera Hellcata, wygląda słabo.
Rozpoczęto od demontażu 6.2-litrowego silnika V8 – przebudowano go na 6.8-litrową jednostkę z turbodoładowaniem. Na długiej liście znanych z samochodów wyścigowych ulepszeń poprawiających osiągi znalazły się: kute aluminiowe tłoki, odlewane cięgna, specjalne głowice cylindrów, wydrążone zawory, olbrzymi intercooler i oczywiście adekwatna turbosprężarka.
W efekcie 6.8 litrowy V8 osiąga 1000 koni mechanicznych przy 6800 obrotach na minutę i 1203 niutonometrach momentu obrotowego przy 4200 obrotach na minutę (ostateczne dane techniczne nie zostały jeszcze opublikowane). Dla porównania: fabryczny 6.2-litrowy silnik Camaro SS może zagwarantować „jedynie” 455 koni mechanicznych i 617 niutonometrów momentu obrotowego. Co ciekawe, zestaw turbosprężarkowy jest kompatybilny zarówno z sześciobiegową ręczną skrzynią biegów, jak i z ośmiobiegową skrzynią automatyczną.
Zestaw nie oferuje co prawda spoilera, ale na pocieszenie zawiera dywaniki podłogowe opatrzone logiem Hennesseya oraz numerowaną tabliczkę na deskę rozdzielczą. Należy również wspomnieć o gwarancji na 12 tysięcy mil przebiegu.
Ulepszenie jest już na sprzedaż. Oczywiście, nie jest tanie – jak donosi Autoblog, miłośnicy prędkości, którzy chcieliby podwoić moc swojego Camaro SS, muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 65 tysięcy dolarów. Niemniej, ci którzy nie czują się komfortowo z wydawaniem tak wielkich sum (albo z tak wysoką mocą silnika) mają również możliwość wyboru tańszych zestawów powiększających ilość koni mechanicznych do 650, 700, 750, czy 800.
[źródło i grafika: digitaltrends.com]