Reklama
aplikuj.pl

Chińczycy hodują bawełnę na ciemnej stronie Księżyca

Chiny dokonały pewnego przełomu, z powodzeniem uprawiając bawełnę na Księżycu. Eksperyment był częścią misji Chang’e 4, w ramach której chińscy naukowcy badają ciemną stronę Księżyca. Wykorzystywany lądownik jest tym samym, który niedawno odkrył na powierzchni naszego naturalnego satelity tajemniczą, żelopodobną substancję.

Bawełna była jednym z kilku organizmów otoczonych mini biosferą o wadze zaledwie 2,6 kilograma z ciśnieniem 1 atmosfery, która znajdowała się na pokładzie lądownika. Organizmy te doświadczyły środowiska w dużej mierze podobnego do tego, jakie panuje na Ziemi, jednak musiały zmagać się zarówno z promieniowaniem kosmicznym, jak i mikrograwitacją. Waga sondy Chang’e-4 wymagała, aby waga eksperymentu nie przekraczała trzech kilogramów.

Czytaj też: W lodzie na księżycu Saturna znaleziono składniki aminokwasów

Z czasem zespół badawczy wybrał pięć gatunków organizmów biologicznych, które miały zostać wysłane na Księżyc. Były to nasiona bawełny, ziemniaka, rzodkiewnika pospolitego, drożdże oraz jaja muchy. Większość z nich szybko padła, ale nasiona bawełny wyrosły, tworząc dwa liście. Chociaż rośliny uprawiano już wcześniej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, eksperyment ten stanowi pierwszy raz, kiedy roślina uprawiana jest na Księżycu.

Niestety, liście obumarły w ciągu jednego dnia księżycowego, co odpowiada dwóm tygodniom na Ziemi. Podczas księżycowej nocy temperatury mocno spadają, a bez zewnętrznego ogrzewania organizmy zostały wystawione na chłód. Aby jednak sprawdzić, czy sprzęt może przetrwać, chińscy naukowcy kontynuowali eksperyment przez kilka miesięcy. W planach było również wysłanie żółwia, jednak tlen dla niego musiałby być niezwykle ograniczony, co pozwoliło by mu przetrwać zaledwie kilkanaście dni.

[Źródło: digitaltrends.com; grafika: Chongqing University]

Czytaj też: Księżyc może działać na życie pozaziemskie niczym sieć rybacka