Naukowcy z Chin zastosowali CRISPR do leczenia pacjenta z HIV. Niestety, zgodnie z doniesieniami wygląda na to, że terapia nie odniosła zamierzonego skutku.
Sama terapia wydaje się bezpieczna. Naukowcy nie znaleźli żadnych niepożądanych zmian genetycznych, który w przyszłości mogłyby mieć negatywny efekt. Opisana praca jest więc pierwszym ważnym krokiem, który pomoże we wdrażaniu terapii opartych o CRISPR.
Czytaj też: Czy zwierzęta kontrolują poziom tlenu na Ziemi?
Warto tutaj wspomnieć, że badanie różni się od tego, które przeprowadził na dzieciach pewien naukowiec w Chinach. Ten dokonał edycji DNA zarodków więc zmiany genowe będą przekazywane przyszłym pokoleniom. W nowym badaniu edycji DNA dokonano na dorosłych komórkach, co oznacza, że zmian nie można dalej przekazać.
Pacjent, na którym przeprowadzono badania, miał też białaczkę. Naukowcy wykorzystali to do edycji DNA w komórkach macierzystych szpiku kostnego pobranego od dawcy. Cały proces odbył się przed przeczepieniem tych komórek.
Miesiąc po przeszczepie białaczka była w całkowitej remisji a genetycznie zmodyfikowane komóki były w ciele pacjenta przez 19 miesięcy obserwacji. Niestety, gdy pacjent przestał brać leki na HIV to wirus wzrastał w jego ciele – terapia była nieskuteczna.
Czytaj też: Autonomiczne roboty wodne Roboat rozwijają się w najlepsze
Źródło: Livescience