Chińska karta graficzna MTT S80 dla graczy trafiła w ręce jednego z testerów, który nie pozostawił na niej suchej nitki. Okazało się bowiem, że nawet GeForce GTX 1030 rozkłada ten model na łopatki.
Nawet GT 1030 jest lepszy, czyli jak chińska karta graficzna MTT S80 ukrywała swoją nieudolność
Moore Threads, stosunkowo mało znana firma z Chin, zaprezentowała przed wieloma tygodniami nowy procesor graficzny o nazwie MTT S80 dla graczy. S80 jest drugą generacją karty na bazie architektury MUSA i może pochwalić się 4096 rdzeniami FP32, 12nm GPU oraz imponującą specyfikacją, która dorównuje konkurencyjnym produktom.
Czytaj też: Pierwsza mobilna karta GeForce RTX 4000 zauważona w Galaxy Book Pro Samsunga
Jedną z najważniejszych cech S80 jest dostęp do 16 GB pamięci graficznej i obsługa PCIe 5.0, a przez takie oto połączenie model został okrzyknięty jednym z najważniejszych wydarzeń w przestrzeni GPU od czasu premiery Intel Arc. Chociaż pierwsze recenzje stawiały kartę S80 w stosunkowo dobrym świetle, ale problem z nimi stanowiła sama forma, bo zamiast rzucić model na głęboką wodę, testerzy realizowali polecenia producenta.
Pozbawiony już taśmy na ustach serwis BullsLab z Korei Południowej kupił jednak teraz jedną z tych kart z Chin i przeprowadził kompleksową recenzję. Wedle wniosków sam proces instalacji S80 nie jest tak łatwy jak w przypadku każdego GPU konkurencyjnych firm, bo S80 ma listę ograniczeń sprzętowych i działa tylko z niektórymi płytami głównymi i monitorami. Ponadto MTT S80 nie obsługuje najnowszej wersji systemu Windows ani wielu nowoczesnych gier. Najgorsze jest z kolei to, że karta ta jest obecnie ograniczona do gier DX9 i nie obsługuje nawet teselacji.
Czytaj też: Jaka karta do Hogwarts Legacy w Ultra 4K?
W porównaniu z GeForce GTX 1060 i GT 1030 ten model wypadł gorzej w grach i to mimo tego, że architektury MTT i NVIDII dzielą lata świetlne, a MT80 pożera podczas działania aż 250 watów (stąd wymóg chłodzenia z trzema wentylatorami), podczas gdy GT 1030 ze swoimi 30 watami jest chłodzony pasywnymi systemami. Pozostaje więc tylko mieć nadzieję, że MTT S80 będzie dla firmy nauczką i przyczynkiem do stworzenia lepszych kart graficznych w przyszłości.