W stanie Maryland na terenie USA znajduje się ciekawa zatoka Mallows Bay, w której to znajduje się ponad setka wraków statków. Po pięciu latach od prośby władz stanu uznania tego miejsca za „sanktuarium narodowe”, czyli naszym odpowiedniku zabytkowego miejsca, które podlega ścisłej ochronie. Co ciekawe, to to pierwsze krajowe sanktuarium morskie wyznaczone od prawie 20 lat!
Czytaj też: Zatopiony okręt Komsomolets nadal wykazuje radioaktywność
Za uznanie tego miejsca za zabytkowe odpowiada National Oceanic and Atmospheric Administration, które oficjalnie za sprawą Charles Country i stanu Maryland ogłosiło „powstanie” Mallows Bay-Potomac River National Marine Sanctuary. To miejsce leży około 64 kilometrów na południe od Waszyngtonu i rozciąga się wzdłuż 18-kilometrowego odcinka rzeki Potomac. Teraz oficjalnie będzie nie tylko podlegać zupełnie nowym prawom, ale też napędzi tamtejszą turystykę oraz rozwój gospodarczy.
Na miejscu znajduje się ponad 100 opuszczonych drewnianych parowców oraz statków, które zostały zbudowane w ramach zaangażowania narodu w I wojnę światową. Te pierwsze były swoistą odpowiedzią na zagrożenie ze strony niemieckich okrętów podwodnych, chociaż nigdy nie widziały działań wojennych. Ich produkcja miała miejsce w ponad 40 stoczniach w 17 stanach, ale część z wraków pochodzi nawet z czasów wojny secesyjnej. Zamiast żeglować w imię wolności, stały się teraz domem dla dzikich zwierząt – w tym bobrów i wydr. Jak jednak twierdzi senator Ben Cardin, to miejsce:
[…] jest unikalnym połączeniem zasobów historycznych, rekreacyjnych i siedliskowych z silnym poparciem publicznym dla jego ochrony.
Czytaj też: Samoloty AC-130U Spooky wróciły ze swojego ostatniego lotu
Źródło: Navy Times