Reklama
aplikuj.pl

Cooler Master MS110 RGB – test zestawu klawiatura + mysz w przystępnej cenie

Koszt zakupu flagowych urządzeń peryferyjnych z łatwością może przekroczyć 1000 i więcej złotych. Rozumiejąc doskonale, że nie wszyscy mogą sobie pozwolić na najlepsze rozwiązania, Cooler Master oferuje kilka opcji niedrogich zestawów myszki i klawiatury. Dziś przyjrzymy się modelowi MS110 RGB.

1. SPECYFIKACJA TECHNICZNA

ModelCooler Master MS110 (MS-110-KKMF1-US)
Klawiatura
Liczba klawiszy104
Typ przełącznikaHybrydowy (mem-chaniczny)
Żywotność przełączników50 mln +
Liczba jednocześnie naciśniętych klawiszy (anty-hosting)26
KolorCzarny
InterfejsUSB
Częstotliwość badania125 Hz
Długość kabla1.8 m.
Wymiary mm440 x 134 x 40,3
Waga (bez kabla), gramy988
Mysz
Typ czujnikaOptyczny
Model czujnikaPixart 5050
Predefiniowane tryby, DPI400/800/1600/3200
Liczba przycisków6
Materiał skrzynkiPlastik
NogiTeflon
Częstotliwość próbkowania1000 Hz
InterfejsUSB
Długość kabla1.8 m.
KolorCzarny
Wymiary mm116,7 x 62,8 x 38
Waga (bez kabla), gramy89

2. OPAKOWANIE I WYPOSAŻENIE

Po wyjęciu z opakowania otrzymujemy klasyczne dla Cooler Master pudełko detaliczne przeznaczone dla modelu MS110. Karton w odcieniach fioletu i szarości nawiązuje do dobrze znanej estetyki tej marki. Na froncie znajdziemy grafikę przedstawiającą zestaw klawiatury i myszy, a także nazwę produktu umieszczoną w dolnym lewym rogu.

Poniżej znajduje się opis: „Zestaw Combo z klawiaturą gamingową Mem-chanical oraz myszą gamingową z sensorem optycznym”. Choć opis nie jest szczególnie zwięzły, zawiera wszystkie najważniejsze informacje. Na bokach opakowania wyróżniono kluczowe funkcje i specyfikacje, które mogą zainteresować potencjalnych nabywców. Poza tym nie ma zbyt wiele do dodania, więc przejdźmy do otwarcia pudełka.

Po wyjęciu z opakowania detalicznego widzimy klawiaturę zabezpieczoną twardą plastikową osłoną, natomiast mysz umieszczono obok – w plastikowym woreczku i dodatkowo otoczono ją pianką ochronną. Takie rozwiązania skutecznie chronią oba urządzenia przed zarysowaniami oraz drobnymi uszkodzeniami podczas transportu.

W zestawie znajduje się również dokumentacja, która zawiera podstawowe informacje dotyczące personalizacji i skrótów klawiaturowych – szczegółowo omówimy je w dalszej części recenzji. Dodatkowo znajdziemy tam informacje o gwarancji, która wynosi standardowe dwa lata, co jest spójnym standardem dla wszystkich urządzeń peryferyjnych marki Cooler Master.

3. WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA ZESTAWU

3.1. Klawiatura MS110

Obudowa klawiatury jest nadal wykonana z wytrzymałego plastiku w matowym czarnym wykończeniu, z przezroczystymi elementami w strategicznych miejscach. Miło widzieć, że nawet budżetowe produkty Cooler Master podążają za współczesnymi trendami. Niestety, zestaw nie zawiera podpórki pod nadgarstki, co jednak nie jest zaskakujące w tej kategorii cenowej.

Klawiatura ma wymiary 440 mm szerokości, 134 mm głębokości i 40.3 mm wysokości. Mimo swojego kompaktowego wyglądu waży zaskakująco dużo, bo aż 988 gram – co czyni ją niemal tak ciężką, jak klawiatury mechaniczne. Dodatkowa waga wynika z metalowej płyty wewnętrznej, która ma na celu nadanie konstrukcji solidności. Niestety, ciężar nie zawsze idzie w parze z wysoką jakością wykonania. W tym przypadku zauważalny jest wyraźny efekt uginania się górnej powierzchni klawiatury przy nacisku lub skręcaniu obudowy. Co więcej, przy nawet niewielkim nacisku słyszalne są odgłosy wyginającego się plastiku. Choć może to rozczarowywać, jest to typowe dla produktów z tej półki cenowej.

Po odwróceniu klawiatury Cooler Master MS110 RGB, nie ma zbyt wielu zaskoczeń. Na środku znajduje się wygrawerowane logo Cooler Master, ukryte przed codziennym wzrokiem. Na spodzie klawiatury zamontowano cztery gumowe nóżki – dwa prostokątne na dole oraz dwie zintegrowane z uchylnymi stopkami. Dzięki temu, niezależnie od tego, czy stopki są wysunięte, czy nie, gumowa powierzchnia zawsze styka się z podłożem. To zapobiega przypadkowemu przesuwaniu się klawiatury – pozostaje ona stabilna w miejscu, jak się tego oczekuje. W tylnej części, niemal w centralnej lokalizacji, znajduje się kabel USB o długości 180 cm. Nie jest on pleciony w stylu parakord, ale przy tej cenie, byłbym zdziwiony, gdyby był.

Jak się spodziewałem, układ klawiatury Cooler Master MS110 to standardowy układ ANSI 104-klawiszowy z typowym dolnym rzędem. W prawym górnym rogu znajdują się wskaźniki diod dla różnych blokad, oznaczone literami N, C, S i G, które odnoszą się do blokady numerycznej, Caps Lock, Scroll Lock i Gaming Lock. Większość z tych funkcji jest dość oczywista, ale warto zaznaczyć, że Gaming Lock świeci się na zielono, gdy blokady klawiatury są aktywne.

Jeśli chodzi o funkcje dodatkowe, klawiatura Cooler Master oferuje możliwość wykonania wielu działań bez potrzeby instalowania oprogramowania. Jak w przypadku większości klawiatur, dodatkowe funkcje aktywujemy za pomocą klawisza Fn, w połączeniu z odpowiednim klawiszem. Klawisze F1–F5 oraz strzałki służą do regulacji podświetlenia, o czym szczegółowo opowiem później. Z kolei F6 i F7 umożliwiają zablokowanie całej klawiatury oraz klawiszy Windows. Gdy klawiatura jest zablokowana, symbol G świeci się na niebiesko, a gdy blokada dotyczy klawiszy Windows, G zmienia kolor na czerwony. Na koniec, sześć klawiszy powyżej strzałek pozwala na sterowanie multimediami: Play/Pause, Stop, Next track, Previous track, Volume Up i Volume Down.

Jeśli chodzi o rollover klawiszy, klawiatura Cooler Master MS110 oferuje tryb anty-ghostingu z obsługą 26 klawiszy. W praktyce ta funkcja eliminuje problem ghostingu, który występuje w tańszych klawiaturach, w tym często w laptopach. Choć termin „ghosting” jest głównie marketingowy, odnosi się do sytuacji, w której klawiatura nie rozpoznaje więcej niż jednego naciśnięcia klawisza w tym samym czasie, co skutkuje pominięciem niektórych klawiszy. Może to być irytujące podczas grania lub w przypadku bardzo szybkiego pisania. Ciekawostką jest, że pierwotne znaczenie ghostingu w kontekście klawiatur dotyczyło sytuacji, gdy naciśnięcie dwóch klawiszy skutkowało rejestracją niezamierzonego trzeciego, ale na szczęście takie problemy praktycznie nie występują w nowoczesnych klawiaturach.

Przechodząc do kolejnego punktu, jednym z głównych atutów klawiatury Cooler Master MS110 są przełączniki „Mem-chanical”. Obecnie na rynku wyróżniamy trzy główne typy klawiatur. Najtańszym, ale również najczęściej spotykanym rozwiązaniem jest klawiatura membranowa, która jest łatwa do produkcji, ale charakteryzuje się słabą reakcją i nieprzyjemnym wrażeniem dotykowym z powodu miękkich klawiszy. Drugim typem są klawiatury z przełącznikami nożycowymi – ulepszona wersja klawiatur membranowych, która dzięki dodatkowym plastikowym elementom zapewnia lepszą reakcję i komfort pisania. Najdroższym rozwiązaniem są klawiatury mechaniczne, w których każdy przełącznik jest oddzielną częścią. Przełączniki te składają się z podstawy, trzonu i sprężyny, oferując różne stopnie odczuwalnego i dźwiękowego feedbacku.

Model Cooler Master MS110 jest wyposażony w liniowe przełączniki „Mem-chanical”. Choć technicznie mają one mechaniczne elementy (podstawę i trzon), są one umieszczone na przełączniku membranowym, co tłumaczy połączenie obu technologii w nazwie. Przełączniki te oferują cechy charakterystyczne dla mechanicznych – w tym głównie liniowy skok. Szacowana żywotność wynosi aż pięćdziesiąt milionów naciśnięć, co jest imponującym wynikiem, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z technologią membranową. Siła aktywacji wynosi 45g, dystans skoku to 3.6 mm, a dystans aktywacji to 1.2 mm. Dodatkowo, każdy przełącznik ma przezroczystą obudowę, co umożliwia prześwitywanie podświetlenia RGB.

Nakładki na klawisze to standardowe ABS, które choć są tańsze, mogą łatwo ulegać zabrudzeniom i wyblaknięciu. Z drugiej strony, czcionka powstaje z użyciem lasera i do tego pokryta jest powłoką UV, co zapewnia większą trwałość. Co więcej, klawiatura jest kompatybilna z keycapami od Cherry MX, więc teoretycznie możemy je wymieniać.

3.2. Myszka MS110

Przechodząc do myszy Cooler Master MS110, od razu zauważamy jej prosty design. Powierzchnia jest pokryta twardym, gładkim plastikiem, który zapewnia przeciętny uchwyt. Chociaż występuje lekko gumowata tekstura, pomagająca w trzymaniu urządzenia, nie jest to idealne rozwiązanie. Co gorsza, matowe wykończenie nie maskuje tłustych śladów, które mogą pozostawić palce. Uważam, że Cooler Master mógłby poprawić tę powierzchnię, aby zapewnić lepszy uchwyt, zwłaszcza że myszka jest stosunkowo mała. Jeśli chodzi o inne aspekty designu, mysz MS110 posiada elementy RGB, w tym podświetlenie bocznych przycisków, kółka do przewijania oraz heksagonalny kontur logo Cooler Master w okolicach dłoni. Firma zadbała o minimalizm w kwestii brandingu, a logo w kształcie heksagonu wygląda schludnie, nawet gdy światła są włączone.

Wymiary myszy Cooler Master MS110 są dość kompaktowe – ma długość 116.7 mm, szerokość 62.8 mm i wysokość 38 mm. Największa wysokość myszy znajduje się bliżej tylnej części, z łagodnym nachyleniem w stronę przodu i delikatnym, zaokrąglonym łukiem w tylnej części. Mysz waży jedynie 86 gram (bez kabla, a jej waga jest równomiernie rozłożona w centralnej części, w okolicy czujnika. Myszka ma symetryczny kształt, co sprawia, że jest odpowiednia zarówno dla osób leworęcznych, jak i praworęcznych. Jednak rozmieszczenie przycisków nie jest w pełni uniwersalne, o czym opowiem za chwilę. Z myszy wychodzi kabel o długości 1.8 metra. Jest elastyczny, ale odrobinę oporny przy szybszym ruchu.

Z tego kąta widać wszystkie przyciski myszy Cooler Master MS110. Lewy i prawy przycisk są umieszczone w tradycyjnych miejscach. Niestety, nie udało się ustalić, kto jest producentem przełączników, ale czujemy, że ich reakcja jest dość wyraźna, co sugeruje, że to wciąż mogą być przełączniki Omron. Podoba mi się także, że przyciski są oddzielone od reszty konstrukcji myszy. Pomiędzy nimi znajduje się przezroczyste kółko do przewijania z wyraźnymi ząbkami. Dzięki temu każdy ruch przewijania jest dobrze wyczuwalny. Naciśnięcie kółka również działa bardzo dobrze, ponieważ ma ono odpowiednią ilość tarcia, by pozostać na miejscu.

Pod kółkiem przewijania znajdziemy także przełącznik czułości, który umożliwia zmianę poziomu DPI w czterech ustawieniach: 400, 800, 1600 oraz 3200 DPI. Chociaż byłoby miło mieć możliwość dostosowania tych kroków, niestety mysz MS110 nie obsługuje oprogramowania, więc użytkownik musi zadowolić się domyślnymi ustawieniami. Choć reszta myszy ma symetryczny kształt, przyciski boczne znajdują się tylko po lewej stronie, z przyciskami „wstecz” i „dalej” umieszczonymi blisko siebie, zapewniając łatwy dostęp kciuka. Te przyciski są nieco twardsze, co może być zarówno zaletą, jak i wadą.

Cooler Master wprowadził także kilka dodatkowych opcji personalizacji wyglądu myszy za pomocą podświetlenia. Naciśnięcie przełącznika DPI, a następnie środkowego kółka pozwala zmienić kolor bocznych pasków. Z kolei przyciski „wstecz” i „dalej” współpracują z przełącznikiem czułości, umożliwiając zmianę wzoru podświetlenia oraz kierunku jego działania. Niestety, jedynym sposobem na zmianę podświetlenia kółka do przewijania lub logo Cooler Master jest zmiana poziomu czułości, ponieważ te kolory są ze sobą powiązane i nie można ich dostosować.

Na spodzie myszy Cooler Master MS110 znajduje się kilka istotnych elementów. Przede wszystkim mamy ślizgacze PTFE, czyli teflonowe, zarówno z przodu, jak i po lewej oraz prawej stronie z tyłu. PTFE to materiał powszechnie stosowany w myszkach, jednak nie jest on najbardziej trwały. Już po godzinie użytkowania na spodzie widać liczne ślady. W centralnej części myszy znajduje się sensor Pixart 5050, którego jak dotąd nie testowałem. Z danych wynika, że jest to sensor przeznaczony raczej dla użytkowników szukających budżetowych rozwiązań. Specyfikacja podaje przyspieszenie na poziomie 8g i prędkość 30 ips. Z informacji technicznych wynika, że Pixart 5050 obsługuje czułość w zakresie od 125 do 1375 DPI, co jest znacznie niższe od reklamowanego maksymalnego 3200 DPI. Częstotliwość próbkowania myszy wynosi 1 ms (1000 Hz).

5. PODŚWIETLENIE RGB

5.1. Klawiatura

Jeśli chodzi o podświetlenie, klawiatura Cooler Master MS110 nie oferuje podświetlenia indywidualnych klawiszy, ale zamiast tego podświetla, oferuje sześć stref na całej powierzchni klawiatury.

Dostępnych jest osiem trybów pracy ([Fn] + [F5]), z których wiele oferuje swoje podrejestry, a niektóre mają możliwość dostrajania odcieni ([Fn] + [F2- F4]) lub po prostu szybkiej zmiany koloru ([Fn] + [F1]). Aby zmienić strefę i kierunek efektu, stosuje się kombinację klawiszy [Fn] + [← / →], a kontrolę prędkości przeprowadza się przez [Fn] + [↑ / ↓]. 

Ogólnie podświetlenie RGB w klawiaturze jest dość spójne. Efekty świetlne są wyraźne, gdy patrzymy bezpośrednio na klawiaturę, ale zauważymy też, że górny rząd klawiszy nie jest wcale podświetlony, podczas gdy dolny jest dobrze widoczny. Jest to zauważalne niezależnie od wybranego trybu, ponieważ światło nie znajduje się pod każdym klawiszem, lecz pod całą klawiaturą. W związku z tym, z typowej pozycji siedzącej, górny rząd nie jest tak intensywnie podświetlony jak dolny. Jest to wada oświetlenia strefowego i kompromis, który trzeba zaakceptować, jeśli zależy nam na niedrogiej klawiaturze z tęczowym podświetleniem.

5.1. Myszka

Mysz jest wyposażona w oświetlenie LED trzech stref: rolka przewijania, oraz tylna i boczna ścianka. Dostępnych jest kilka skrótów klawiaturowych do sterowania oświetleniem.

6. ODCZUCIA Z UŻYTKOWANIA

Mimo reklamowania przez producenta przełączników jako „Mem-chanical”, od razu widać, że mamy do czynienia z klawiaturą membranową. Klawiatura oferuje liniowy skok, który w większości przypadków rzeczywiście działa, ale prawdziwa różnica między przełącznikami mechanicznymi a tymi hybrydowymi pojawia się na końcu skoku, gdzie wyczuwalne jest „miękkie” uderzenie. To sprawia, że całość różni się od klawiatur mechanicznych, które oferują czystsze i bardziej wyraziste odczucia. To prawdopodobnie moja najmniej lubiana cecha tych przełączników. Niemniej jednak jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że podstawa jest nadal membranowa. Poza tym aktywacja przełączników jest spójna w całej klawiaturze, w tym także w przypadku stabilizowanych klawiszy. Skok klawiszy jest głęboki, co sprawia, że czujemy płynność tuż przed dotknięciem dna. Cieszy mnie również ocena wytrzymałości przełączników na 50 milionów naciśnięć, co jest porównywalne z przełącznikami mechanicznymi.

Ergonomiczny kształt ważącej 86 gram myszy Cooler Master MS110 sprawia, że idealnie nadaje się do chwytu typu fingertip lub claw. Sam preferowałem chwyt claw, ponieważ myszka wydawała się dość mała w moich dłoniach. Osoby o większych rękach mogą uznać tę myszkę za zbyt małą do codziennego użytku, nawet przy chwycie fingertip. Co do wagi, mysz Cooler Master MS110 jest naprawdę dobrze wyważona. Jeśli chodzi o zakres czułości, rzadko przekraczałem 800 DPI w codziennej pracy, mimo że mysz pozwala na ustawienie aż do 3200 DPI. Rozmieszczenie przycisków jest intuicyjne i skutecznie zapobiega przypadkowym naciśnięciom. Odczucia dotykowe oraz dźwiękowe przy wszystkich przyciskach były zadowalające, nawet przy używaniu klawiszy pomocniczych. Żaden przycisk nie wydawał dziwnych dźwięków ani nie skrzypiał.

8. PODSUMOWANIE TESTU

Kosztujący około 249 złotych zestaw Cooler Master MS110 to całkiem niezła para akcesoriów budżetowych, jeśli oczywiście jesteś gotów przeoczyć kilka drobnych niedociągnięć. Zaczynając od jakości wykonania, nie ma wątpliwości, że te urządzenia zostały zaprojektowane z myślą o portfelu, ale żeby nie być nadto surowym – podczas użytkowania nie miałem wrażenia, że tak mysz jak i klawiatura wyglądały na urządzenia stricte tanie. Zarówno klawiatura, jak i mysz są lepiej wykonane niż można by się spodziewać po zastosowanym plastiku (duży wpływ na to ma też metalowa płyta umieszczona wewnątrz konstrukcji). Podczas użytkowania występowało nieco skrzypienia lub uginania w klawiaturze, ale to nie jest nic zaskakującego w tym segmencie rynku. Jeśli chodzi o ergonomię, mysz należy do kategorii tych mniejszych, co może być zarówno plusem jak i minusem, w zależności od użytkownika.

Jednak Cooler Master zachował niezbędne funkcje w swoich urządzeniach – klawiatura posiada 26-klawiszowy anti-ghosting, podświetlenie RGB, funkcje dodatkowe oraz opcję wymiany keycapów na te wzorowane na Cherry MX. Mysz z kolei uraczy nas głównie solidnym sensorem PAW 5050, dostępnym podświetleniem RGB i możliwością zmiany DPI na bieżąco.

Urządzenia oczywiście mają też swoje wady. Klawiatura, mimo akcentowania na „Mem-chanical switches”, wciąż jest w dużej mierze klawiaturą membranową z pewnymi tylko częściowymi mechanicznymi zaletami, takimi jak liniowy skok klawiszy i deklarowana żywotność rzędu 50 mln kliknięć. Mysz z kolei wykazuje kilka niedociągłości, zwłaszcza w dziedzinie gier – głównie wymagających szybszych ruchów. Podsumowując. Zestaw Cooler Master MS110 to mimo wszystko dobra i warta uwagi opcja dla osób szukających zestawu akcesoriów. A zwłaszcza dla tych osób, które mają solidnie ograniczony budżet.

PLUSY

  • standardowy układ klawiatury
  • dobrej klasy montaż i wysokiej jakości tworzywo sztuczne
  • możliwość włączenia podświetlenia LED RGB
  • obsługa dodatkowej funkcjonalności poprzez kombinacje przycisków
  • dodatkowe klawisze na myszy
  • wygodna regulacja podświetlenia bez oprogramowania
  • hybrydowy mechanizm przełączania, który dobrze symuluje mechanikę

MINUSY

  • ograniczone opcje indywidualizacji oświetlenia RGB
  • mysz nie będzie pasować do właścicieli dużych dłoni
  • budżetowej klasy czujnik optyczny
  • klawiatura ma tendencję do uginania się