Crytek spełnił marzenia graczy. Crysis Remastered Trilogy istnieje naprawdę. Tylko po Crysis 1 Remastered dalej mam niesmak…
Niedokończona historia
Od dawna marzyłem o tym, aby Crytek powrócił do serii gier, która sprawiła, że po Far Cry’u stali się jeszcze bardziej rozpoznawalni. Ostatecznie dla studia historia nie skończyła się za dobrze i firma musiała odbudować się niemalże od zera. Seria Crysis spodobała się jednak wielu graczom, którzy chcieli powrócić do tej historii.
Sam przeszedłem pierwszego Crysisa, dodatek Warhead oraz Crysis 2. Pierwsza gra zachwycała grafiką i w 2007 nawet nieźle się bawiłem. Warhead przedstawiło nam historię Psychola i poprawiało tempo rozgrywki, pozwalając nam znów pobawić się w tropikalnej lokacji. Crysis 2? Również byłem zadowolony z tego, co otrzymałem, a ścieżkę dźwiękową z gry puszczam sobie do dzisiaj.
Nigdy jakoś nie miałem okazji zagrać w Crysis 3. Pamiętam, że ogrywałem betę trybu sieciowego produkcji, w której spędziłem sporo godzin i… ostatecznie nie kupiłem gry. Dziś już nawet nie pamiętam dlaczego, ale wiem, że nie poznałem zakończenia przygody.
Zapowiedź Crysis 1 Remastered
Zapowiedź odnowionego Crysisa była dla mnie fantastyczną informacją. Wierzyłem, że jeśli gra będzie dopracowana i się dobrze sprzeda, to na pewno Crytek zapewni nam również remastery pozostałych odsłon serii, a ja w końcu dokończę fabułę.
Czytaj też: Przed premierą Far Cry 6 zobaczymy grę na PS4, aby nikt nie czuł się oszukany
No właśnie, fabułę, z której już dużo zapomniałem. Postanowiłem, że kupię odnowionego, pierwszego Crysisa, a nie tylko trójkę, aby co nieco sobie odświeżyć historię. Przed zakupem powstrzymały mnie jednak przeciętne opinie na temat portu oraz zapewnienie deweloperów, że będą patchować grę. Mogłem zaczekać, aby bawić się jak najlepiej.
Rozczarowanie przeszłością
Crysis 1 Remastered w końcu otrzymał aktualizację, która ulepszała tę produkcję do wersji nextgenowej. Wybrałem wersję na Xbox Series X ze względu na trochę lepsze wyniki gry na tej konsoli pod względem płynności. Jakość nastawiona na 60 klatek ustawiona, zaczynam zabawę i… to było takie nudne? Przechodzę jedną misję, drugą, trzecią i zupełnie się nie bawię. Crysis 1 jest dziś naprawdę słabą grą, w której bawić się mogą tylko najwięksi fani serii. Po tej przygodzie nie mam zupełnie ochoty na przypominanie sobie drugiej części, a i z niepokojem patrzę na odnowioną część trzecią.
Crysis Remastered Trilogy zapowiedzane
Crytek nie zamierzał wydawać drugiej i trzeciej części gry w różnych reminach i postanowił naraz wydać Crysis 2 oraz Crysis 3. Dzięki temu na konsole oraz PC otrzymujemy zbiorczy zestaw nazwany Crysis Remastered Trilogy.
Crysis Remastered Trilogy nie będzie jedynym sposobem na zakup drugiej i trzeciej części serii. Każda gra będzie dostępna do kupienia osobno. W sprzedaży pojawi się również pudełkowe wydanie z bonusową, fizyczną grafiką koncepcyjną.
Czytaj też: Mało nowych gier w Xbox Game Pass oznacza tylko jedno
Co wiemy o zmianach w Crysis 2 Remastered i Crysis 3 Remastered? Gry zostały upiększone i mają doskonale działać na dzisiejszych maszynach. O jakich sprzętach mówimy? Jest to PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series S, Xbox Series X oraz Nintendo Switch! Gra na konsole była jednak natywnie tworzone na poprzednią generację konsol, więc na PS5, XSX oraz XSS zagramy w ramach kompatybilności wstecznej z opcją gry w lepszej rozdzielczości oraz płynności. Za port gier odpowiada Crytek oraz Saber Interactive.
Crysis 4?
Fani serii od dłuższego czasu snują teorie na temat tego, czy powstanie Crysis 4. Już samo pojawienie się remasterów może wskazywać, że coś jest na rzeczy, skoro Crytek chce przypomnieć graczom historię i sprzedać ją nowym odbiorcom. Spekulacje po raz kolejny zostały podsycone, ponieważ niektórzy wierzą, że zdanie „Thought I’d gone”, które słyszymy w zwiastunie Crysis Remastered Trilogy, ma sugerować kontynuację.
