Czat Rainbow Six Siege okazał się być zabugowany. Niektórzy gracze wykorzystywali go do psucia zabawy innym.
Gracze nie przestają zaskakiwać. Niektórzy odkryli, że w produkcji Ubisoftu znajduje się błąd, który powoduje w grze ogromne lagi. Jak go wykorzystać? Oczywiście tak, aby wygrać pojedynek i zdenerwować innych. Nigdy nie zrozumiem, jak niektórym chce się tak oszukiwać…
Czytaj też: Techland bał się Dying Light – jak wyglądają nastroje przed drugą częścią?
Rainbow Six Siege często mierzy się z przedziwnymi błędami. Tym razem Ubisoft musiał poradzić sobie z bugiem, który psuł zabawę wszystkim osobom. No chyba, że jeden gracz wiedział kiedy gra się zepsuje i potrafił to wykorzystać. Jak na przykładzie poniżej (choć akurat ten gracz i tak przegrał – najwidoczniej nie wszyscy potrafią wygrać).
Zauważyliście lagi w grze? Wszystko przez to, że przez pewien czas możliwe było w Rainbow Six Siege spamowanie na czacie. Powtórzenie wiele razy jakiegoś symbolu kończyło się dławieniem się gry. Na szczęście – Ubisoft zareagował dość szybko.
Aktualnie w Rainbow Six Siege nie da się już zawieszać gry poprzez spam. Błąd załatano, ale Ubisoft nie skończył swojej pracy. Aktualnie deweloperzy wyłapują wszystkie osoby, które specjalnie psuły grę innym i wlepiają im tymczasowe bany.
Czytaj też: Polscy twórcy stworzą „zdrowe gry”
Źródło: kotaku.com