Rekiny nie bez powodu znajdują się na szczycie łańcucha pokarmowego. Ich rozmiar w połączeniu z ogromnymi zębami sprawia, że są one genialnymi drapieżnikami. Okazuje się jednak, że ich dominacja ma także przyczyny schowane w DNA.
Mutacje DNA rekina mogą nauczyć nas jak walczyć z rakiem. Zwierzęta te opracowały adaptacje genomowe, które naprawiają uszkodzone DNA i skutecznie chronią przed rakiem czy innymi chorobami.
Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Nicholasa Marrę, głównie chodzi o dwa geny – legumain i Bag1. Zostały one udoskonalone proprzez ewolucję i są czynnikami nadającymi rekinom niesamowitą odporność na choroby. Ludzie mają ich odpowiedniki, ale w naszym przypadku służą one za wskaźniki ryzyka zachorowania na raka.
Czytaj też: Homary mogą stanowić inspirację do ulepszenia pancerzy
Mozę to mieć związek z wielkością kodu genetycznego. U rekina jest on półtorakrotnie większy niż u ludzi. Istnieją więc tam dane DNA, które nie są obecne albo inaczej działają niż u ludzi. Dotyczy to właśnie wspomnianych genów, które u rekinów wytwarzają białko chroniące przed rakiem zamiast na niego narażające.
Odkrycie to wyjaśnia niezwykłą odporność zwierząt na choroby oraz długowieczność gatunku. Co więcej, naukowcy wykonali mapowanie DNA, które ujawniło, że cztery gatunki rekinów są jeszcze bardziej idealne. Mają one wysoką ilość genów związanych z odpornością na infekcje, gojeniem się ran czy krzepnięciem krwi.
Naukowcy oczywiście zastanawiają się jak wykorzystać zdobytą wiedzę do pomocy ludziom. Muszą oni jednak jeszcze bardziej poznać mechanizmy działające w organizmach rekinów, zanim zaproponują przeniesienie ich do ludzi.
Czytaj też: Czy kofeina przedostaje się od matki do dziecka?
Źródło: Popularmechanics