Z poprzednich testów wiecie, że Intel Core i9-10900K to poprawnego działania wymaga AiO 240 mm (bez OC). Ale w cenie niektórych zestawów AiO są całkiem niezłe chłodzenia powietrzem – czy taka konstrukcja również poradzi sobie z procesorem?
Bohaterowie testów
Procesora Intel Core i9-10900K nie muszę Wam przedstawiać. Tutaj znajdziecie jego test, w tym jak radzi sobie tańsze AiO 240 mm. Jest gorąco, nawet bardzo gorąco a po OC temperatury potrafią sięgać nawet 100°C. Przypomnę tylko, że w tym teście wykorzystałem AiO kosztujące ok. 300 zł.
Jako chłodzenie powietrzne wybrałem Cooler Master MA620M. Kosztuje ono ok. 475 zł, czyli więcej niż niejedno chłodzenie AiO 240 mm. Mało znajdziecie na rynku chłodzeń powietrzem, które będą droższe. Jest to konstrukcja dual tower z jednym wentylatorem umieszczonym pośrodku. Producent zastosował sześć 6 mm ciepłowodów, które mają skutecznie odbierać ciepło z procesora. Wentylator ma maksymalną prędkość 2000 RPM, ciśnienie 2,0 mmH2O i głośność 30 dbA. Wszystko więc wskazuje na to, że chłodzenie to jedno z wydajniejszych jakie możemy dostać w polskich sklepach.
Testy przeprowadziłem przy wykorzystaniu obciążenia OCCT Linpack. Test trwał 20 minut i pozwolił na skuteczne sprawdzenie maksymalnych temperatur procesora. Na wykorzystanej płycie procesor pod obciążeniem ustawiał się na taktowanie 4,9 GHz i napięcie 1,25-1,29 V. Wyniki to średnia z maksymalnych zanotowanych temperatur na wszystkich rdzeniach. testy ponowiłem także po wykonaniu OC procesora do 5,1 GHz przy napięciu 1,375 V.
Wyniki testów
Zacznijmy od sytuacji bez podkręcania. Na maksymalnych obrotach wentylatora żaden z rdzeni nie osiąga 80°C. Temepratura jest całkiem niezła i procesor może spokojnie działać w takich warunkach. Oczywiście są to największe możliwe obroty wentylatora, wiec kultura pracy takiego zestawu będzie raczej niska.
Dlatego też chciałem sprawdzić, jak wygląda sytuacja na mniejszych obrotach. Początkowo testy chciałem przeprowadzić przy 1200 RPM, ale temperatury sięgały 90°C, więc trochę zbyt dużo. Na 1500 RPM maksymalna temperatura rdzenia to 87°C – średnio jest trochę mniej. Tak też chłodzenie może pracować, ale żadna płyta na standardowej krzywej obrotów na to nie pozwoli. Nie miejmy też złudzeń – jak przyjdą upały to temperatury przy 1500 RPM na pewno przekroczą 90°C.
Po podkręceniu sytuacja też jest prosta – praktycznie od razu temperatury prawie wszystkich rdzeni sięgają 100°C przy maksymalnych obrotach wentylatora. Tutaj o chłodzeniu procesora czymś innym niż AiO 360 nie ma mowy.
Podsumowanie
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule – tak ale z wieloma obostrzeniami. Wentylator na takim chłodzeniu pod mocnym obciążeniem będzie działał na maksymalnych obrotach, więc kultura pracy nie będzie zbyt dobra. Oczywiście można obroty dopasować, ale musicie się wtedy liczyć z temperaturami blisko 90°C, w szczególności jak nadejdą upały. Nie liczcie też, że będziecie mogli podkręcić procesor – jest to niemożliwe.
Pamiętajcie też, że temperatury będą zależały od Waszej obudowy. Testy przeprowadziłem poza obudową, stąd temperatury mogą być trochę niższe. Oczywiście jak macie trzy wentylatory z przodu i jeden z tyłu to nie ma to znaczenia, ale jeśli obudowa jest słabo chłodzona to nawet bez OC temperatury mogą być zbyt wysokie do prawidłowej pracy komputera. Ta kwestia przy chłodzeniu powietrzem jest również bardzo ważna i nie można o niej zapominać.
