Coraz więcej Polaków chce się ochłodzić i instaluje te urządzenia w domu. Wraz z nimi pojawia się katar, przeziębienie i alergie. Poznajcie mroczną stronę klimatyzacji.
Aż w 90% amerykańskich biur i domów są zainstalowane urządzenia klimatyzacyjne. Badania wskazują, że odpowiadają one za 10% światowej konsumpcji energii elektrycznej. Nie są drogie, a dają niesamowity komfort ochłodzenia, więc sięga po nie także coraz więcej Polaków.
Ale czy naprawdę ich potrzebujemy? Liczne badania naukowe wskazują, że klimatyzatory mogą być szkodliwe dla naszego zdrowia.
Chłodno, ale czy zdrowo?
Stany Zjednoczone są dobrym punktem wyjścia, bo to największy rynek użytkowników klimatyzacji na świecie. Badania wskazują, że w 1960 r. tylko 12% Amerykanów miało jakiś rodzaj klimatyzacji w swoich domach. Podczas gdy ciepło od zawsze było koniecznością dla ludzi do przeżycia, klimatyzacja i formy ochłodzenia były traktowane jak fanaberia.
Jeżeli masz źle utrzymany, źle zaprojektowany lub zanieczyszczony system klimatyzacji – czy w domu, czy w biurze, czy gdziekolwiek indziej – może stać się on źródłem poważnych problemów zdrowotnych.
dr Mark Mendell, epidemiolog z California Department of Public Health
Pogłębiająca się astma i alergie to dwa główne problemy zdrowotne, które wynikają z zanieczyszczonych urządzeń klimatyzacyjnych. To jednak nie wszystko – jest jeszcze tzw. syndrom chorego budynku. Po raz pierwszy zaobserwowano go w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, kiedy to pracownicy biurowców zaczęli zgłaszać, że to „budynek wywołuje u nich chorobę”.
Syndrom chorego budynku kojarzył się z szeregiem pozornie niepowiązanych ze sobą symptomów – zatkanym nosem, problemami z oddychaniem, bólami głowy, zmęczeniem i podrażnieniem skóry. To dr Mendell był jednym z pierwszych, który dokładnie przyjrzał się temu zjawisku i połączył go z źle funkcjonującą klimatyzacją.
Najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem jest to, że w systemie klimatyzacji mogą rozwijać się pewne mikroorganizmy, które mają subtelny wpływ na niektórych ludzi. Nie jest pewne, kto jest wrażliwy i jak duży jest to problem.
dr Mark Mendell
W przeciwieństwie do systemów grzewczych, proces chłodzenia gorącego powietrza powoduje powstawanie dużych ilości wilgoci i jej kondensacji, które muszą być odprowadzane. Jeżeli system klimatyzacji źle działa – czy to z powodu złej konserwacji, czy taniej konstrukcji, może stać się miejscem wylęgania bakterii i grzybów. To dlatego właśnie, regularne przeglądy serwisowe systemów klimatyzacji są tak ważne.
Trzeba pamiętać także o efektach psychologicznych klimatyzatorów. Liczne badania wskazują, że w komfortowych warunkach jest większa produktywność, a nie w upale czy zimnie. Dotyczy to głównie kobiet.
Toksycznie na zewnątrz, toksycznie wewnątrz
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że powietrze, którym oddychamy na zewnątrz tak często jest skażone przez pył zawieszony PM2,5. Wracając do domów, chcielibyśmy, aby jakość powietrza była lepsza. Dlatego stosujemy oczyszczacze powietrza i klimatyzatory.
Ekspozycja na cząsteczki zanieczyszczeń powietrza może zwiększać ryzyko przyjęcia do szpitala i przedwczesnej śmierci z powodu problemów sercowo-naczyniowych. Stosowanie dobrze skonfigurowanego i odpowiednio czyszczonego klimatyzatora zmniejsza ryzyko wystąpienia tych powikłań u zdrowych osób. Oznacza to, że klimatyzator może w pewnym sensie oczyszczać powietrze, którym oddychamy, mimo że nie jest to oczyszczacz per se.
Niestety, klimatyzatory mają bardzo realny i szkodliwy wpływ na naszą planetę. Przyczyniają się do wzrostu globalnego ocieplenia w sposób podobny do systemów grzewczych.
Trzeba pamiętać, że subtelny dyskomfort cieplny jest korzystny dla człowieka. Ludzie mają tendencję do spożywania większych ilości jedzenia i przybierania na wadze, gdy żyją w przytulnej atmosferze. Metabolizm działa sprawniej, gdy jest trochę za ciepło lub za zimno. Niedawne badania wykazały, że ekspozycja na zimno – na tyle duża, że wywołująca dreszcze – może zwiększać zapasy brązowego tłuszczu w organizmie.
Czy musimy się chłodzić?
Czy potrzebujemy klimatyzatorów w codziennym życiu? Prawdopodobnie nie, bo organizm człowieka jest w stanie przystosowywać się do szerokiego spektrum temperatur. Urządzenia klimatyzacyjne znacznie jednak ułatwiają nam życie i sprawiają, że w upalne dni (których w roku jest coraz więcej) łatwiej przetrwać.
Warto dodać, że klimatyzacja to nie jedyny sposób by ochłodzić się w upalny dzień. Przecież można zastosować wentylatory, energooszczędne okna czy pochłaniające promienie słoneczne rolety. Klimatyzacja powinna być traktowana jako „ostatnia deska ratunku”. Często stosuje się ją w miejscach, w których naturalne formy wentylacji są niemożliwe do zastosowania, np. wiekowych kamienicach. Nowoczesne budynki są projektowane w taki sposób, aby ograniczyć niechciane nagrzewanie przez promienie słoneczne.
Reasumując: zanim włączysz swój klimatyzator, zastanów się dwa razy, czy na pewno go potrzebujesz. Gdy dojdziesz do wniosku, że tak, upewnij się, że urządzenie przeszło sezonową konserwację. Bez niej, urządzenie chłodzące może zrobić więcej szkód niż pożytku.