Ponad 20 lat temu neurobiolodzy odkryli, że niewielki fragment mózgu znajdujący się w pobliżu podstawy czaszki reaguje na twarze w znacznie większym stopniu niż na inne widziane przez nas obiekty. Prawdopodobnie jest on wyspiecjalizowany w rozpoznawaniu facjat.
Teraz pojawiło się kolejne, jeszcze bardziej zaskakujące odkrycie. Ten sam obszar staje się aktywny również u osób, które od urodzenia są niewidome. Uaktywnia się w momencie, kiedy takie osoby dotykają rękami trójwymiarowego modelu twarzy. Obserwacja naukowców sugeruje, że opisywany fragment mózgu nie wymaga doświadczeń wizualnych, aby wykształcić zdolność do identyfikacji facjat.
Obserwowanie osób, które od urodzenia były niewidome, pozwoliło badaczom odpowiedzieć na pytania dotyczące tego, jak mózg specjalizuje się w pewnych zadaniach. W tym przypadku naukowcy skupili się na rozpoznawaniu twarzy, choć te same kwestie dotyczą wielu innych aspektów ludzkiej percepcji.
Czytaj też: Jak zanieczyszczenia powietrza uszkadzają mózg?
Zespół badawczy z MIT chciał wykorzystać doświadczenia dotykowe do bardziej bezpośredniego pomiaru tego, jak mózg osoby niewidomej reaguje na twarze. Naukowcy stworzyli szereg obiektów powstałych za sprawą druku 3D: były to m.in. twarze, ręce, krzesła i labirynty. Wykorzystali również funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego, aby obserwować aktywność mózgów badanych osób. W eksperymencie wzięło udział 15 niewidomych od urodzenia osób. Ku zaskoczeniu badaczy, ich mózgi wykazywały aktywność w tym samym obszarze, co u osób widzących, które dotykały twarzy wydrukowanych w 3D.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News