TikToka każdy z Was zapewne kojarzy. Wokół aplikacji jest jednak sporo kontrowersji, które dotyczą wbudowanego niebezpiecznego spyware.
Część osób pracuje już nad pozwem zbiorowym, który ma dotyczyć obecności chińskiego spyware w aplikacji. Ma ono gromadzić takie rzeczy jak nieopublikowane filmy czy dane dotyczące użytkowników. Dzięki temu chiński rząd może identyfikować, śledzić i profilować osoby na całym świecie.
Czytaj też
Zgodnie z szykowanym pozwem, wystarczy, że użytkownik wybierze film i kliknie przycisk dalej, aby został on wysłany na chińskie serwery. Udało się też dotrzeć do dokładnej listy serwerów, które odbierały dane do lutego 2019 roku. Jeśli to wszystko okaże się prawdą, twórcy aplikacji mogą mieć potężne problemy.